Dwustronne krawędziarki, ustawione w linii w kształcie litery U, obrabiają tafle szkła w sposób automatyczny i przekazują je do wysokowydajnej myjki poziomej. Takie rozwiązanie wprowadzono w firmie Szkło Sp. z o.o. z Lidzbarka Warmińskiego. Sposób ustawienia i zautomatyzowanie procesów pozwoliły na optymalizację powierzchnię produkcyjnej, podniesienie wydajności i redukcję błędów ludzkich.
Szkło Lidzbark jest jednym z liderów rynku oferującym m.in. szkło i lustra typu: float, barwione w masie, laminowane, ornamentowe czy lakierowane. Wdrażając nowe wzory produktów, w tym prototypowe pomysły na przeszklenia drzwiowe, przepierzenia czy meble szklane, firma zdecydowała się na duże inwestycje w park maszynowy, stawiając m.in. nową linię do obróbki kształtów.
– Otrzymaliśmy dotację unijną na rozszerzenie naszego potencjału technologicznego i zdecydowaliśmy się m.in. na postawienie zautomatyzowanej linii krawędziarek, które będą w stanie wydajnie i bardzo precyzyjnie szlifować krawędzie różnego rodzaju szkła – mówi Maciej Malewicz.
Proces produkcji na nowej linii produkcyjnej zaczyna się od automatycznego załadunku. To rozwiązanie opracowane przez włoską markę INTERMAC -Busetti i dostarczone – podobnie jak pozostałe części linii – przez firmę MEKANIKA z Gorlic, wyłącznego przedstawiciela INTERMAC w Polsce.
System załadunku bazuje na stalowej konstrukcji ramowej ze stołem podawczym. Na belce poziomej konstrukcji zamontowany jest podnośnik przyssawkowy o zmiennej geometrii, który dopasowywany jest do odpowiedniego rozmiaru szkła (max 1300 x 2600 mm). Z ramy odbiorczej, na której może znajdować się partia szkła o wysokości 800 mm, pojedyncza tafla o wadze nawet 60 kg, odbierana jest przez ruchome ramiona.
(...)
– Cztery ramiona z przyssawkami chwytają element i blokują go układem próżniowym – wyjaśnia Konrad Węgrzyn. – Następnie przekazują formatkę na poziomy stół podawczy i przed rozładunkiem wyrównują i wyśrodkowują element.
Transport odbywa się na rolkach ze stali ocynkowanej z gumowymi pierścieniami. Napęd jest realizowany przy pomocy silników bezszczotkowych z możliwością regulacji prędkości w zakresie od 0-20 m/min i kontroli całego procesu poprzez sterowanie numeryczne z pulpitu.
Cała linia oparta jest na dwustronnych krawędziarkach marki Busetti. Pierwsza z nich to model P4, który obrabia tafle o maksymalnej szerokości 1300 mm i grubości od 3 do 12 mm. Krawędź szkła może tu zostać obrobiona zarówno na okrągło, jak i na płasko z ostrą krawędzią zewnętrzną. Z każdej z dwóch stron krawędziarki zamontowane są cztery wrzeciona: dwa z tarczami diamentowymi (grubo- i drobnoziarnistą) oraz dwa wrzeciona z tarczami polerującymi. Wszystkie wrzeciona pracują z prędkością 2900 obr. /min., a pionowa oś tarczy może się pochylać w zakresie od 0 do 15° w celu automatycznego dopasowania. W przypadku częściowego zużycia tarczy, istnieje możliwość przemieszczenia suportu wrzeciona w celu kompensacji za pomocą śruby mikrometrycznej i cyfrowego wskaźnika.
Tafla, z obrobionymi dwustronnie krawędziami, transportowana jest automatycznie najpierw pionowym przenośnikiem rolkowym, a następnie przenośnikiem taśmowym do kolejnej krawędziarki. W obu etapach prędkość posuwu jest regulowana.
Kolejną maszyną w linii jest dwukrawędziarka Busetti model P4, która również obrabia krawędź na okrągło lub płasko z ostrą krawędzią zewnętrzną. Zgodnie z życzeniem inwestora wykonano ją z dłuższym mostem poprzecznym, umożliwiającym zamontowanie czterech par wrzecion oraz dodatkowo wrzeciono sterowane numerycznie do cięcia naroży. Na drugiej maszynie zamontowano także automatyczne urządzenie formatujące szkło.
Z drugiej krawędziarki (również w sposób automatyczny) szkło jest przenoszone do kolejnej maszyny – myjki poziomej. Specjalna, pochylna rama podnosi i opuszcza platformę z taśmami przenośnika (ilość taśm jest uzależniona od ustalonych gabarytów formatek). Istnieje możliwość buforowania arkuszy szkła na platformie z taśmami, tak by można było transportować do myjki jednorazowo ich większą ilość (objętość).
Na końcu zaprojektowanej linii stanęła pozioma myjka marki Neptun z modułem wstępnego mycia. To model Tornado o bardzo dużej wydajności, zdolny do wielozmianowej nieprzerwanej pracy. Maszyna przystosowana jest do mycia i suszenia różnego typu płaskich elementów szklanych np. szkła walcowanego, barwionego, refleksyjnego czy z nadrukiem.
– Moduł wstępnego mycia wyposażony jest w niezależny obieg wody z szeregiem dysz, które płuczą górną płaszczyznę szkła, oraz dodatkowo w zbiornik do odzysku wody – mówi Konrad Węgrzyn. – Obieg może być zasilany zarówno przez wodę zimną z sieci lub z centralnej instalacji, a po użyciu może być poddana recyklingowi, np. w celu zasilania zbiorników chłodzących krawędziarki lub centralnych instalacji.
Sekcja wstępnego mycia jest wyposażona w wewnętrzną dmuchawę na wyjściu, która służy do zdmuchiwania np. brudnej wody po wstępnym myciu z powrotem do sekcji początkowej maszyny, dzięki czemu woda do czyszczenia końcowego pozostaje nie zanieczyszczona przez wodę do mycia wstępnego. Opcja ta ma bardzo duże znaczenie w sytuacji, gdy załadowywane arkusze szkła są bardzo brudne i konieczne jest dokładne mycie wstępne.
Myjąca sekcja właściwa wyposażona jest w dwa obiegi dla mycia i jeden dla płukania. Grubość czyszczonych elementów jest regulowana elektrycznie, pozwala to dodatkowo na regulację skoku szczotki, co zwiększa jej żywotność.
– Cała linia wykonana jest z ogromną dbałością o szczegóły, szczególnie trwałość i stabilność konstrukcyjną, ale również rozwiązania, które zapewniają bezpieczeństwo i delikatny transport szkła – mówi Konrad Węgrzyn. – Wystarczy wspomnieć o taśmach zębatych, które są wykonane z rdzeniem z nierozciągliwej stali, a do tego wykonane bez jakichkolwiek łączeń. Taśmy są pokryte gumą poliuretanową o grubości 2 mm, wygładzoną na bokach i płaszczyźnie. Ponadto wszystkie prowadnice, szyny czy suwaki do przemieszczania taśmy wykonane są z tworzywa sztucznego o niskim współczynniku tarcia. Wszystkie komponenty w sekcji myjącej, które mają kontakt z wodą, są wykonane ze stali nierdzewnej INOX AISI 304, tak samo rolki, które są pokryte wulkanizowaną gumą, rowkowaną na powierzchni w kontakcie ze szkłem, aby ułatwić odprowadzanie wody.
Gabriela Poręba
MEKANIKA
Masz pytanie dotyczące artykułu, napisz: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym
Inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne
Więcej informacji: Świat Szkła 10/2018