Rok 2006 w gospodarce polskiej


W 2006 roku w gospodarce trwała dobra koniunktura. W skali całego roku miały miejsce następujące tendencje:
• PKB wzrastał około 5,4%, wysokie wskaźniki wzrostu notowało budownictwo, przemysł, handel detaliczne i inne usługi.
• Coraz większy był popyt wewnętrzny, wzrosła konsumpcja indywidualna, zwiększyły się realne dochody ludności.
• Handel zagraniczny notuje wysokie obroty, eksport wzrastał szybciej niż import, w związku z czym ujemne saldo wymiany zmniejszyło się.
• „Ruszyły” inwestycje, które osiągają oczekiwany dwucyfrowy wzrost.
• Po bardzo wysokiej rentowności w 2004 i 2005 r. nadal utrzymuje się zdolność przedsiębiorstw do generowania zysku. W 2006 r. sektor przedsiębiorstw i jego główne działy uzyskały rekordowo wysokie wskaźniki rentowności. Nigdy w minionym 15-leciu sektor przedsiębiorstw nie miał tak dobrej kondycji finansowej.
• Poprawiała się sytuacja na rynku pracy; wzrasta zatrudnienie i obniża się bezrobocie (w listopadzie stopa bezrobocia wynosiła 14,8%), obecnie w niektórych zawodach odczuwa się nawet brak rąk do pracy.
• Podkreślenia wymaga niska inflacja (w listopadzie 2006 roku 1,4%), ale przyśpieszeniu ulegają ceny robót budowlanych, wzrastają również ceny niektórych materiałów budowlanych.


Inwestycje
Dobrej koniunkturze w gospodarce w 2006 roku towarzyszyło ożywienie w inwestycjach. W latach 2004-2006 – przy bardzo dobrej kondycji finansowej firm – inwestycje wzrastały około 6,5% rocznie, znaczniej mniej od oczekiwanego dwucyfrowego poziomu. Przedsiębiorstwa ostrożnie podejmowały decyzje inwestycyjne, bowiem występowało wiele czynników, które wpływały na odsuwanie decyzji inwestycyjnych w czasie. Były to m.in. oczekiwanie na umocnienie się tendencji pozytywnych w gospodarce, bariery biurokratyczne, niestabilne prawo gospodarcze (szczególnie w zakresie podatków, prawa pracy, ubezpieczeń społecznych). Z przeszkód formalno-prawnych opóźniających podejmowanie inwestycji wymienić można brak planów zagospodarowania przestrzennego, przewlekłe procedury przetargowe, przepisy bankowe pozyskiwania kredytów trudne do pokonania dla małych firm. Bariery te były i są usuwane, a trwająca już trzeci rok dobra koniunktura – umacnia przedsiębiorców w przekonaniu, że warto inwestować.

Dla polskich przedsiębiorstw, które charakteryzują się wysokim udziałem środków własnych w finansowaniu przedsięwzięć inwestycyjnych – wysokie zyski osiągane przez przedsiębiorstwa stworzyły realne podstawy do przeznaczania większych środków na rozwój, bariera finansowa nie jest już przeszkodą w inwestowaniu w rozwój. W okresie trzech kwartałów 2006 w sektorze przedsiębiorstw osiągnięto bardzo wysokie wskaźniki rentowności netto (4,7%), a kwoty zysku były nawet wyższe od rekordowych w okresie akcesji do UE.

Już w pierwszym półroczu 2006 inwestycje były o 15,6% wyższe niż przed rokiem, a w trzecim kwartale inwestycje wyraźnie przyspieszyły. W okresie styczeń-wrzesień 2006 nakłady inwestycyjne w zakładach zatrudniających 50 osób i więcej były o 19,8% wyższe niż rok temu. Zmienia się struktura inwestycji; zmniejszają się nakłady na budynki i budowle, a wzrastają na zakup maszyn i urządzeń (ich udział zwiększył się do 68% nakładów ogółem). Wskazuje to na słuszny kierunek modernizacji potencjału produkcyjnego.

 W okresie trzech kwartałów 2006 rozpoczęto zadań inwestycyjnych o 7% więcej niż przed rokiem, a łączna ich wartość kosztorysowa była o 27,9% wyższa niż rok temu. Na modernizację istniejących środków trwałych przeznaczono 30% wartości rozpoczętych inwestycji.

Z ogólnej wartości nakładów inwestycyjnych realizowanych w okresie trzech kwartałów 2006 roku 42% poniosły przedsiębiorstwa z udziałem kapitału zagranicznego, przy czym inwestowały one więcej o 20% niż rok temu. Prawie połowa tych inwestycji przypadała na przetwórstwo przemysłowe. Dziedziny o największym zainteresowaniu inwestorów zagranicznych to: artykuły spożywcze i napoje, pojazdy samochodowe, wyroby gumowe i z tworzyw sztucznych, materiały budowlane. Wysoki wzrost nakładów wśród inwestorów zagranicznych miał miejsce w działalności wydawniczej i poligraficznej, produkcji metali, wyrobów z drewna. Lokowano też inwestycje w inne dziedziny jak: transport, gospodarka magazynowa i łączność, handel.

Budownictwo
Budownictwo później niż inne działy gospodarki wychodziło z recesji Podczas gdy w 2004 r. PKB wzrastał o ponad 5%, a produkcja sprzedana przemysłu o 12% – w budownictwie nie notowano wzrostu, ale był to dla budownictwa ostatni rok bez sukcesów. Już w końcu 2004 r. nastąpiło przełamanie kryzysu i tendencje wzrostowe były coraz bardziej widoczne. Od 2 lat budownictwo osiąga wysokie wskaźniki wzrostu; w 2005 roku ponad 7%, a w pierwszym półroczu 2006 r. w zakładach zatrudniających > 9 osób produkcja budowlana była wyższa o 9,2% w porównaniu z pierwszym półroczem 2005 roku. W kolejnych miesiącach budownictwo „przyśpieszało” i w skali całego roku 2006 wzrost budownictwa zbliża się do 18%. Odnotować należy coraz lepsze wyniki finansowe w budownictwie, podczas gdy w minionych latach sektor budownictwa przynosił straty lub pracował na granicy opłacalności - w okresie trzech kwartałów 2006 wskaźnik rentowności obrotu netto wynosił 2,6%.

 W 2006 roku następujące rodzaje robót kreowały wzrost sektora budownictwa: wznoszenie budynków, budownictwo lądowo wodne, budownictwo drogowe, wykonywanie instalacji budowlanych i robót wykończeniowych, wzrastało też przygotowanie terenu pod budowę. Natomiast stagnacja ma miejsce w budownictwie mieszkaniowym.
Szacunki wskazują, że w 2006 r. do użytku oddano niewiele więcej mieszkań niż rok temu. Przewagę ilościową (ponad połowa wszystkich oddawanych do użytku) mają mieszkania jednorodzinne, przy coraz słabszej dynamice ich wzrostu. Ceny mieszkań szybko rosną, a popyt na mieszkania kreowany jest przez zamożnych klientów, mieszkania są często traktowane jako lokata kapitału przez inwestorów krajowych i zagranicznych. Dla tej grupy odbiorców budowane są mieszkania przez developerów. Około 1/3 mieszkań stanowią obiekty realizowane przez developerów na sprzedaż lub wynajem. Taka sytuacja utrzyma się w najbliższym czasie, co potwierdzają rosnące pozwolenia na budowę wydawane developerom. W 2006 r. liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań wzrosła o 1/3, w tym zezwoleń na budowę mieszkań na sprzedaż lub wynajem wydano o prawie 70% więcej. Również developerzy wykazują największy (ponad 60%) wzrost rozpoczynanych mieszkań.

Sektor budownictwa ma szanse na utrzymanie wysokiego tempa wzrostu w najbliższych latach. Przemawiają za tym rosnące inwestycje, bardzo dobra sytuacja finansowa przedsiębiorstw (przedsiębiorstwa mają środki na rozwój) oraz możliwości korzystania z funduszy pomocowych Unii Europejskiej.

Jednakże pojawiają się zagrożenia, które mogą zmniejszyć tempo wzrostu budownictwa. W budownictwie występuje zjawisko nie notowane poprzednio; przedsiębiorstwa mają trudności z uzyskaniem pracowników. Coraz większym zamówieniom i wyższej produkcji nie towarzyszy wzrost zatrudnienia, zatrudnienie jest prawie stabilne.

Jako najważniejsze przyczyny braku pracowników w budownictwie wymienia się najczęściej:
• Niskie płace w budownictwie, niższe niż w innych dziedzinach gospodarki.
• Mała mobilność ludności; przywiązanie do stałego miejsca pobytu i rodziny przy równoczesnym braku mieszkań w obszarze gdzie jest praca. Mimo prawie 15% bezrobocia nie ma chętnych do podejmowania pracy w budownictwie.
• Emigracja zarobkowa do krajów UE. Trudne warunki pracy na budowach przy niskich płacach spowodowały wyjazdy do pracy w krajach unijnych, gdzie zaistniała możliwość legalnej pracy.
• Brak pracowników w zawodach budowlanych wynika też z regresu szkolnictwa zawodowego.

Inflacja
W 2003 roku wskaźnik inflacji kształtował się poniżej 1%, ale w pierwszym półroczu 2004 r. inflacja zwiększyła się do 4,6%. Zaważyły zmiany dostosowawcze związane z akcesją do Unii Europejskiej, w tym zwłaszcza wzrost cen żywności, paliw płynnych i innych nośników energii oraz niektórych surowców i wyrobów hutniczych (ceny wzrastały nawet do 40%). W 2005 r. czynniki proinflacyjne zaczęły powoli ustępować i w grudniu 2005 r. wskaźnik inflacji zmniejszył się do 0,8%.

 W roku 2006 inflacja utrzymywała się na niskim poziomie, chociaż od trzeciego kwartały ceny wzrastały. W szczególności wzrost cen zaobserwowano w budownictwie, w niektórych branżach przemysłu przetwórczego oraz w górnictwie i kopalnictwie. W listopadzie 2006 roczny wskaźnik inflacji wynosił 1,4%.


 Rentowność sektora przedsiębiorstw
Po bardzo niskiej rentowności w sektorze przedsiębiorstw w okresie dekoniunktury – lata 2004-2006 były bardzo korzystne. Większość firm wykazała zdolność do generowania zysku, a wskaźniki rentowności netto zbliżające się do 5% pozwoliły na stworzenie rezerw finansowych i przeznaczanie ich na rozwój. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia dokonujących się w polskiej gospodarce procesów modernizacyjnych i restrukturyzacyjnych koniecznych dla sprostania konkurencji na jednolitym rynku unijnym.

Przyczynami poprawiającej się sytuacji finansowej są m.in.: racjonalizacja kosztów pod presją rosnącej konkurencyjności oraz zwiększający się udział eksportu w produkcji. Zyski eksporterów są wyższe niż firm pracujących na rynek krajowy. Wszystkie najważniejsze dziedziny gospodarki są obecnie rentowne, chociaż stopień rentowności jest zróżnicowany.


Przemysł
W 2005 r. wzrost przemysłu ogółem wynosił 4,1% i był to wskaźnik niższy niż rok temu. W znacznym stopniu wynikało to z „efektu bazy” (dane 2005 r. porównywano do bardzo wysokich osiągnięć roku 2004 – roku akcesji do Unii Europejskiej – kiedy występowały impulsy jednorazowe, doraźne).

 W produkcji materiałów dla budownictwa w pierwszych miesiącach 2005 roku notowano spadek produkcji, ale od czerwca 2005 r. w kolejnych miesiącach produkcja systematycznie wzrastała i taka sytuacja utrzymywała się przez cały rok 2006. Wpływała na to szybko poprawiająca się koniunktura w budownictwie, a w konsekwencji presja popytowa na materiały. Przypomnieć też należy, że w czwartym kwartale 2005 r. miał miejsce wzrost zakupów wyrobów przeznaczanych do remontów, był to bowiem ostatni rok przysługującej zniżki remontowej. Zakupy te (dokonywane „na zapas”) obniżyły nieco popyt w pierwszych miesiącach 2006 roku.

W 2006 roku przemysł ogółem charakteryzuje się wysokim, ponad 12% tempem wzrostu. Ożywieniu temu towarzyszą korzystne zmiany strukturalne. Największy wzrost ma miejsce w działach przemysłu o relatywnie wysokim i rosnącym udziale produkcji eksportowej, ale duże znaczenie ma też zwiększający się popyt krajowy. Również przemysł materiałów budowlanych wykazywał w 2006 roku wysoki (około 20%) wzrost produkcji sprzedanej przy bardzo dobrej koniunkturze w budownictwie.

 Podobne tendencje jak w przemyśle ogółem i w produkcji mineralnych materiałów budowlanych obserwowano w branży przemysłu szklarskiego. Po bardzo wysokich wskaźnikach wzrostu w I półroczu 2004 i osłabieniu tempa w drugim półroczu, nastąpiło w 2005 roku „odreagowanie efektu bazy”. Ale rok 2006 był bardzo korzystny, obserwowano dynamiczny wzrost produkcji.

Produkcja sprzedana szkła i wyrobów ze szkła (wytworzona w zakładach zatrudniających powyżej 49 osób) wynosiła w 2005 roku 6,1 mld zł cen bieżących, przy zatrudnieniu 35,9 tys. osób. W 2006 roku produkcja szacowana jest na blisko 7 mld zł.

W 2005 roku 50% produkcji przypadało na szkło płaskie (również profilowane i poddawane dalszej obróbce), 38% było to szkło gospodarcze, a prawie 12% były to włókna szklane i pozostałe rodzaje szkła. W 2005 roku miał miejsce wzrost produkcji szkła płaskiego profilowanego i włókien szklanych. Zmniejszyła się produkcja szkła płaskiego i gospodarczego. W 2006 roku najszybciej wzrastała produkcja szkła typu „float”, szyb zespolonych wielokomorowych i jednokomorowych, niższa niż rok temu była produkcja szkła gospodarczego.

Podsumowanie
Koniunktura w gospodarce w 2006 roku jest bardzo dobra. Prognozy wskazują, że wzrost gospodarczy może być tendencją trwałą. Budownictwo należy do dziedzin o najszybszym wzroście i wielu ekspertów uważa, że sytuacja taka utrzyma się przez wiele najbliższych lat m.in. dzięki szybko rosnącym inwestycjom i środkom pomocowym z Unii Europejskiej, które są wykorzystywane w coraz większym stopniu. Pojawiają się wprawdzie zagrożenia (m.in. trudności na budowach w pozyskaniu zatrudnienia), które mogą zmniejszyć wysokie obecnie tempo wzrostu budownictwa, ale w sprzyjających warunkach trudności te będą usuwane.

 Obecne oceny wskazują, że popyt na materiały i wyroby dla budownictwa będzie wzrastał, a przemysły pracujące na rzecz budownictwa powinny być przygotowane na dobrą koniunkturę. Przemysł szklarski należy do dynamicznie rozwijających się dziedzin, wytwarza nowoczesne, o wysokiej jakości wyroby ze szkła coraz powszechniej stosowane w wielu rodzajach budownictwa. Większość ekspertów jest zdania, że dla producentów materiałów budowlanych, również wyrobów ze szkła nadchodzą dobre lata.

Prof. dr Zofia Bolkowska
Wyższa Szkoła Zarządzania i Prawa


  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.