Wietrzenie mieszkania a koronawirus – co warto wiedzieć? |
Data dodania: 03.02.21 |
W okresie pandemii koronawirusa czas, który spędzamy w domu znacznie się wydłużył – już nie tylko w nim wypoczywamy, lecz także pracujemy. Dlatego szczególnie teraz warto zadbać o jakość powietrza, którym oddychamy. Ważne jest więc wietrzenie pomieszczeń, ale należy je wykonywać tak, by w jego wynikunie dochodziło do „kłótni temperaturowych”.
fot. BAUMIT
Zapewnienie odpowiedniej jakości powietrza w budynkach od zawsze było ważne, jednak w dobie zagrożenia koronawirusem nabiera szczególnego znaczenia. Naturalne oczyszczanie powietrza we wnętrzach – coraz bardziej szczelnych w epoce budownictwa energooszczędnego – jest mocno ograniczone, czemu sprzyja słaba wentylacja.
W efekcie, do zakażeń częściej dochodzi właśnie w wyniku przebywania z zainfekowaną osobą w jednym pomieszczeniu, nie na otwartej przestrzeni. Idąc tym tropem, można zauważyć pewną zależność – im dłużej pozostajemy w tym samym miejscu, tym prawdopodobieństwo, że zostaniemy zakażeni jest większe. Dlaczego tak się dzieje?
Wyemitowane z dróg oddechowych (poprzez wydech, rozmowę, kaszlnięcie czy kichnięcie) aerozole stają się nośnikiem patogenu. Najbardziej narażone na ich działanie są osoby znajdujące się najbliżej osoby zakażonej. Nie oznacza to jednak, że przebywając w dalszej odległości możemy czuć się bezpieczni. Wraz z upływem czasu zawirusowane cząsteczki rozprzestrzeniają się po całym pomieszczeniu. Im jest ono mniejsze i słabiej wentylowane, tym ryzyko, że zainfekujemy się jest większe. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy w tej walce skazani na porażkę.
Regularne otwieranie okien pomaga zachować odpowiednią cyrkulację powietrza, ułatwiając tym samym utrzymanie właściwej temperatury oraz wilgotności w pomieszczeniach (szczególnie w sezonie grzewczym), a także pozbycie się szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń. W ten sposób nie tylko zapobiegniemy rozwojowi grzybów, w tym pleśni, lecz także pozbawimy chorobotwórcze patogeny (również koronawirusa) warunków do bytowania w powietrzu i na powierzchniach, takich jak podłogi, meble czy inne elementy wyposażenia wnętrz.
Eksperci z parku badawczego Baumit Viva, którzy badają wpływ na zdrowie materiałów budowlanych, porównali zależności zachodzące między zachowaniem wentylacji a rodzajem konstrukcji, przeprowadzając symulację cyrkulacji powietrza w różnych typach domów. W listopadzie 2020 r. zrealizowano scenariusz wentylacji oparty o aktualne zalecenia w zakresie przeciwdziałania Covid-19. Okna otwierano na 15 minut i zamykano na 30 minut, następnie ponownie otwierano na kwadrans i zamykano na pół godziny, po czym znowu otwierano na 15 minut, rejestrując przez cały cykl temperaturę pokojową.
Jak się okazało, w ocieplonych domach o masywnych ścianach z betonu temperatura powietrza w pomieszczeniach w czasie cykli wentylacyjnych utrzymywała się na znacznie wyższym poziomie niż w budynkach o niższym ciężarze ściany. Zaobserwowano również, że w domach o pełnych ścianach (z betonu czy z cegły) po zamknięciu okien temperatura w pomieszczeniu szybciej osiągała zadaną wartość docelową 21°C niż w przypadku domów drewnianych o konstrukcjach szkieletowych.
O jakość powietrza we wnętrzach powinniśmy zawsze dbać, bez względu na okoliczności. Łącząc odpowiednie rozwiązania budowlane z regularnym wietrzeniem pomieszczeń, zapewnimy sobie mikroklimat, który sprzyja zdrowiu i oszczędnościom.
Więcej informacji: https://viva.baumit.com/pl
Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym Inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne |