Opisywany projekt dotyczył modelowej konserwacji witraży z okresów od średniowiecza do początków XX wieku. Wśród witraży wybranych do konserwacji były:
We wszystkich obiektach zniszczonych poprzez negatywny wpływ środowiska potrzebne były badania konserwatorskie, towarzyszące bezpośrednio pracom. Badania te dotyczyły zarówno wyboru nieszkodliwych i długotrwałych środków do konserwacji jak i wyboru właściwego systemu oszklenia ochronnego w celu uniknięcia dalszego niszczenia. Badania te przeprowadzone były przez Federalny Instytut Badań i Kontroli Materiałów (Bundesanstalt für Materialforschung und –prüfung) w Berlinie. Konserwację witraży powierzono Pracowni Beaty i Sławomira Oleszczuk we Wrocławiu.
Proponowane sposoby konserwacji zabytkowych witraży są wynikiem prac prowadzonych w Landach wschodnich Republiki Federalnej Niemiec od początku lat 90. XX w.
Realizacja tego projektu była prowadzona jako modelowa, w związku z tym zwracano uwagę na wykonanie wszystkich detali według zatwierdzonych programów. Szczególnie duży nacisk kładziony był na odpowiednią dokumentację konserwatorską. Poza dokumnetacją opisową każda kwatera witrażowa musiała mieć:
Podstawowym założeniem współczesnej konserwacji witraży jest chronić je przed warunkami atmosferycznymi oraz przed wandalizmen. Każda z prezentowanych realizacji była rozpatrywana indywidualnie, np. witraże w Kościele Pokoju w Świdnicy nie miały oszklenia ochronnego (nie pozwalała na to zabytkowa stolarka okienna XVII-XIX w.), pozostałe obiekty posiadają obecnie oszklenie ochronne z szyb bezpiecznych 3.3.1. (dwie szyby gr. 3 mm laminowane w środku folią). Nowe oszklenie ochronne naśladuje indywidualnie każdą oryginalną kwaterę witrażową, przez uproszczony podział siatki ołowianej (fot. 1-2). Istotą prawidłowego oszklenia ochronnego jest wentylacja, którą wymuszamy zostawiając szczeliny wentylacyjne górą i dołem. Wolna przestrzeń pomiędzy witrażami, a oszklaniem ochronnym powstaje dzięki specjalnym zawiesiom ślusarskim ze stali nierdzewnej (rys. 1-2).
Fot. 1. Świdnica Kościół Pokoju, okno południowe sXV stan przed konserwacją 2008
Fot. 2. Świdnica Kościół Pokoju, okno południowe sXV stan po konserwacji 2008
Odłegłość witraża od szyby ochronnej najczęściej wynosiła ok. 7 cm, jedynie w Kościele Pokoju w Jaworze ok. 5 cm.
Dodatkowym plusem jest oprawa każdej kwatery w ramki z miedzianych ceowników 11x11x11 mm gr. 1 mm. Oprawa usztywnia i umożliwia tzw. „suchy montaż“ bez zaprawy i kitu. Ma to umożliwić szybki demontaż zabytkowych witraży w celu ich kontroli oraz w celu dostępu do ewentualnie znisczonej kwatery oszklenia ochronnego.
Obiekty wytypowane do projektu DPS w Polsce posiadały bardzo zróżnicowany stan zachowania. Główną przyczyną korozji witraży było to, że użyte były jako pojedyncze oszklenie dużych okien. Naturalnym była kondensacja pary wodnej na szkłach, działania deszczu oraz gradu, działania mrozów. Stan zachowania był uzależniony od wieku. Witraże średniowieczne w wielu miejscach utraciły przezroczystość (korozja i produkty korozji). Średniowieczny witraż z katedry we Włocławku (fot. 3-11) był zabezpieczony przed wpływami czynników zewnętrznych od lat 50. XX wieku. Korozja szkła i warstwy malarskiej została zastopowana. Inaczej zachowały się średniowieczne szkła z katerdry w Toruniu, gdzie okno nie miało zabezpieczenia oszkleniem ochronnym.
Fot. 3. Katedra we Włocławku, okno nIX widok z wnętrza kaplicy, stan przed konserwacją 2013. Dolna część okna nie oświetlona
Fot. 4. Katedra we Włocławku, okno nIX widok z wnętrza kaplicy, stan po konserwacji 2014. Całe okno równo doświetlone
Fot. 5. Katedra we Włocławku, okno nIX widok od zewnątrz, stan przed konserwacją 2013. Żelazna siatka zakrywa całe okno, dodatkowo złe oszklenie ochronne spłyca profile kamiennych ram
Fot. 6. Katedra we Włocławku, detal fot. 5
Fot. 7. Katedra we Włocławku, zdjęcie wykonane w trakcie montażu witraża po konserwacji. Widoczne od wewnątrz nowe oszklenie ochronne oraz sztuczne oświetlenie średniowiecznych kwater, styczeń 2014
Fot. 8. Katedra we Włocławku, witraż okna nIX po konserwacji od zewnątrz, styczeń 2014
Fot. 9. Katedra we Włocławku, zdjęcia wykonane w trakcie montażu oszklenia ochronnego, widok październik 2013
Fot. 10, 11. Kwatera 5c, widok – strona wewnętrzna w świetle przechodzącym i odbitym, strona zewnętrzna w świetle odbitym. Stan po konserwacji, styczeń 2015.
Produkty korozji powstałe na powierzchni częściowo dawały się usunąć. Warstwa malarska wymagała punktowego wzmocnienia. Nawet w dorobionych w latach 50. XX w. kwaterach uległy korozji emalie.
Szkła w Kościele Pokoju w Świdnicy są bardziej odporne na korozję. Najbardziej zniszczone są szkła barokowe najmniej XIX i XX-wieczne.
Odporność na korozję zmnieniała się razem z nowymi piecami do produkcji szkła. W Średniowieczu szkło wytwarzały leśne huty szkła, w czasach nowożytnych i współczesnych szkło wytwarzano w hutach z odpowiednimi piecami, które topią szkło w wyższej temperaturze. W Średniowieczu dodawano topników do obniżenia temperatury topnienia zestawu szklarskiego, co wpływało na zmniejszenie odporności na korozję.
Stan zachowania szkieł był uzależniony – poza składem i formą produkcji – ekspozycją zewnętrzną. Ważne było, czy okna były narażone na bezpośrednie opady, czy też były pod zadaszeniem. Okna w górnych partiach świątyń były narażone szczególnie na silne, destrukcjne działanie deszczu, gradu, piasku i śniegu, bez względu na stronę świata, w którą skierowana była elewacja. Najbardziej zabrudzone szkła występowały w oknach kościoła p.w. Św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu (fot. 12-21). Wynikało to z dużego zanieczyszczenia powietrza oraz niewłaściwego oszklenia ochronnego z lat 70. XX w. Oszklenie zabezpieczało tylko kwatery prostokątne, bez maswerka. Ramy oszklenia ochronnego wykonane były z żelaznych kątowników przyspawanych do oryginalnych płaskowników konstrukcyjnych, w dystansie ok. 50 mm.
W ramach były szyby zbrojone gr. 8 mm. Stara ochrona pozwalała na wciskanie się pyłów pomiędzy oszklenia. Witraże nie mogły być obmywane przez deszcz, więc brud nawarstwiał się. Przy dużym zapyleniu okolicy kościoła wpływało to na zabrudzenia a tym samym przezierność witraży dla światła. Dodatkowo witraże zaciemniane były szkłem zbrojonym. Zaciemnienie wynikało z metalowej siatki ze stali nierdzewnej z drutu gr. 1 mm, o gęstości oczek 10x10 mm oraz z nierównej powierzchni zewnętrznej, ułatwiającej zabrudzenie. Konserwacja witraży w kościele w Wałbrzychu uświadamia, jak niewłaściwie może być wykonane oszklenie ochronne i jakie są tego konsekwencje.
Fot. 12. Widok od zewnątrz okien n10 i n11 z nawy północnej kośc. p.w. Św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu. Stan zachowania luty
Fot. 13. Okna n10 i n11 po konserwacji, widok od zewnątrz, stan z września 2013, 2013.
Fot. 13. Okna n10 i n11 po konserwacji, widok od zewnątrz, stan z września 2013, 2013.
Fot. 15. Okna po konserwacji widok od wewnątrz, stan z września 2013.
Fot. 16. Wałbrzych. Kwatera n10 1b w stanie przed konserwacją. Zdjęcia wykonano w świetle przechodzącym od strony wewnętrznej oraz w świetle odbitym od strony zewnętrznej.
Fot. 17. Wałbrzych. Kwatera z poprzedniego zdjęcia po konserwacji.
Fot. 18,19. Wałbrzych. Okno nXI po konserwacji w widoku od wewnątrz. Fragment z maswerkiem oraz dołem. Stan z września 2013 r.
Fot. 20,21. Wałbrzych. Okna n10 i n11 po konserwacji w widoku od zewnątrz. Widoczne fragmenty oszkleń ochronnych. Stan z września 2013 r.
Stosowanie siatek ochronnych okien powodowało zaburzanie estetyki elewacji zabytkowej budowli. Siatka wpływa na zaciemnienie ekspozycji witraża oraz jednocześnie powstawanie obrazu z „rastrem“ (podział na drobne pola np. 15x15 mm, fot. 8).
Szczególnym przykładem było zastosowanie zmodyfikowanego systemu oszklenia ochronnego w Kościele Pokoju w Jaworze (fot. 22-23). Było to możliwe tylko dzięki odpowiednim przekrojom ram okiennych w szkieletowej zabudowie kościoła. Słupki okienne powtarzały uproszczony schemat kamiennych lasek. Wykonanie oszklenia ochronnego i przeniesienie witraży o 50 mm do wnętrza nie spowodowało spłycenia profili okiennych.
W każdym z wybranych obiektów istotne było wykonanie lub udrożnienie systemu odprowadzania wody kondensującej się na oszkleniu ochronnym. W Ścinawce Dolnej (fot. 24-25) oraz w Jaworze należało wykonać pojemniki z blachy miedzianej, zbierającej wodę bez możliwości odpływu. Pojemność zbiorników jest wystarczająca do zebrania i odparowania wody. W pozostałych, konserwowanych w tym projekcie oknach odpływy były wykonane oryginalnie, wystarczyło je udrożnić z zaprawy czy brudu.
Fot. 22,23. Jawor Kościół Pokoju, okno wschodnie I przed konserwacją z metalową siatką na ramie ze zbrojonego pręta budowlanego, oraz po konserwacji 2013
Fot. 24, 25. Ścinawka Dolna, okna południowe nIV-nVI, widok pojedynczego oszklenia witrażami przed konserwacją oraz z podwójnym oszkleniem po konserwacji w 2103 r.
Wypracowanie odpowiedniego systemu zabezpieczenia zabytkowych witraży daje możliwość stałej kontroli przez „suchy montaż“. Dostęp do wewnętrznej i zewnętrznej powierzchni witraży umożliwi porównanie stanu zachowania (dokumentacja konserwatorska) podczas czasowych kontroli. Tylko stała prewencja zapewnia dobre zachowanie zabytkowych witraży.
Przedstawione realizacje dają możliwość użycia praktycznej wiedzy przy ratowaniu i zabezpieczaniu zabytkowych witraży na terenie Polski, udawadniając jednocześnie, jak cenna może być współpraca z niemieckimi specjalistami, którzy tą tematyką zajmują się naukowo i praktycznie od kilkudziesięciu lat. Rezultaty wykonanych konserwacji zbytkowych witraży wpływają na wybieranie sprawdzonych metod na terenie całej Polski.