Gdybyśmy stamtąd udali się do Leeds i zechcieli odwiedzić przywróconą do życia dzielnicę Victoria, trafilibyśmy na uliczkę, zamienioną w ekskluzywny pasaż handlowy – jego szklane sklepienie (największy witraż na świecie!) – jest jego dziełem. W ośrodku konferencyjnym w Castellaneta we Włoszech, w centrum handlowym w Rio de Janeiro, synagogach w Offenbach i Chicago, opactwie cysterskim w Remont (Szwajcaria), budynkach lotnisk w Rijadzie, Londynie, country klubie w Japonii i w wielu, wielu jeszcze miejscach, natrafimy na prace Briana Clarke’a, najbardziej wziętego artysty witrażowego czasów nam współczesnych. I nie są to realizacje niewielkie – powierzchnię niektórych liczy się nie w setkach, lecz tysiącach metrów kwadratowych.
     Jego powodzenie i powierzchnia szkła, jaką stworzył, przerastają wszelkie marzenia. Zarówno skala, rozmaitość realizacji witrażowych na całym świecie, jak też współpraca z czołowymi światowymi architektami, stawiają go na czołowym miejscu  wśród żyjących artystów, pracujących w tym medium, napisał krytyk na łamach „Art News”. Nie sposób odmówić racji tej opinii.

     Urodzony w 1953 roku Brian Clarke sztuką zajmuje się od wczesnej młodości. Jego pierwsze prace witrażowe pochodzą z lat siedemdziesiątych. Równolegle maluje, zajmuje się scenografią (oprawa sceniczna koncertów Paula McCartneya), projektuje tkaniny... Nie jest wycofanym artystą outsiderem – w młodości związany z punkową kapelą Sex Pistols, zaprzyjaźniony z Mickiem Jaggerem, chętnie uczestniczy w gwiazdorskich imprezach.
     Jak udało mu się znaleźć miejsce dla swej sztuki w świecie praktycznego materializmu, zaawansowanych technologii, w budynkach ze stali i betonu, minimalistycznej estetyki? Wydawać by się mogło, że próżno szukać tu miejsca dla witrażu. Owszem – szkło stapiane (fusing) – znalazło sobie miejsce w tej rzeczywistości, ale witraż? Taki tradycyjny, z barwnego szkła spajanego ołowiem? W siedzibach wielkich korporacji, w przestrzeniach handlowych czy na dworcach lotniczych? Czy nie jest to rażący anachronizm?
      Gdyby szukać związków sztuki witrażowej ze świadomą siebie nowoczesnością (zostawmy na razie na boku sztukę sakralną), to niewątpliwym, wyprzedzającym swe czasy pionierem, był Frank Loyd Wright. Trudno uwierzyć, że jego geometryczne, abstrakcyjne, choć nierzadko inspirowane motywami roślinnymi witraże powstały w początku XX wieku. Jednak były to prace w niewielkiej skali i zdecydowana większość z nich zdobiła wnętrza rezydencji. Witraż, który w epoce Art Nouveau zdobił przestrzeń publiczną (np. wspaniały plafon w paryskich Galeries Lafayette) zniknął z niej niemal zupełnie, gdy nastała epoka modernizmu.
     I raptem, u schyłku XX wieku, pojawił się Brian Clarke, artysta, który przebojem zdobył pozycje niekwestionowanego mistrza sztuki witrażowej, który przedefiniował jej standardy i nadał niespotykany impet. Udowodnił, że witraż znakomicie odnajduje się w środowisku na wskroś nowoczesnym, jeśli tylko potrafi wypracować odpowiednie po temu środki wyrazowe.

     Pierwsze jego prace witrażowe powstały pod wyraźnym wpływem Johannesa Schreitera, jednak szybko artysta odszedł od konceptualnego chłodu mistrza i wypracował własny, nieomylnie rozpoznawalny styl: na tle siatki regularnych kwadracików przepływające formy o kształtach nieregularnych, czy obłych, nierzadko  organicznych, przywodzących skojarzenia z kwiatami, czy skrzydłami ptaków. Stwierdzić, że jego gama kolorystyczna to barwy podstawowe, używane najczęściej masywnymi płaszczyznami, byłoby częściowo tylko prawdą. Rzecz w tym, że Clarke czuje szkło, jak mało który z artystów. To, którego używa, produkowane w bawarskim Waldsassen, nierzadko specjalnie na jego zamówienie i pod jego nadzorem, to antyczne szkło powlekane, dające atmosferę lekkości i niezwykłą malarskość dzieła. Duża nawet powierzchnia intensywnego błękitu czy czerwieni nie przytłacza, lecz mieniąc się niuansami sprawia magiczne wrażenie. W niektórych pracach subtelnie włącza delikatne antyczne szkła opalowe, w innych, oglądanych z bliska, krążki szlifowanego agatu. Znawca zwróci uwagę na kunszt wykonania witraży (powstawały w najlepszych niemieckich pracowniach: Derix oraz Franz Mayer).
     Inną, natychmiast zauważalną cechą witraży Clarke’a jest ich silny związek z  architekturą. Nie bez powodu włączają go do współpracy takie tuzy jak sir Norman Foster, czy Zaha Hadid. Witraże Clarke’a ani nie konkurują z architekturą, ani nie poddają się jej bezwolnie – lecz wchodzą z nią, formą i kolorem, w dialog.
     Sam o sobie artysta powiedział: Jestem artystą zaślubionym architekturze. Od wczesnych lat siedemdziesiątych opracowałem ponad dwieście projektów witrażowych, w najrozmaitszego rodzaju budowlach całego świata. Moje witraże karmiły się moim malarstwem. I nadal, poprzez najrozmaitsze techniki artystyczne, w tym mozaikę i tkaninę, zgłębiam więzi miedzy sztuką a budowlą. Uczciwie byłoby powiedzieć, że moim tworzywem jest światło, wnoszące do architektury ruchliwość życia.
     Inspirację do swych prac artysta znajduje podczas swych licznych podróży, studiując formy roślinne, poznając lokalny koloryt, miejscową sztukę.
     Najnowsze prace Clarke’a przynoszą odmianę: wspomniana Piramida Pokoju i szkła dla portu lotniczego Al Faisalijah wykonane zostały już nie w klasycznej technice witrażowej. Obraz fotograficzny, wybrany i przetworzony przez autora, poddany został separacji barwnej i rozbiciu na punkty rastra, a następnie naniesiony metodą sitodruku transparentnymi emaliami. W Piramidzie są to gigantycznej wielkości białe gołębie w locie, w budynku lotniska sprowadzone nieomal do abstrakcji krajobrazy pustynne.
     Czy artysta wróci do tradycyjnej techniki witrażowej? Trudno przewidzieć. Na pewno jednak nie powiedział swego ostatniego słowa. I na pewno zapisze się w historii sztuki jako ten, który odważnie, przebojem, wprowadził witraż do nowoczesności.

Tomasz Tuszko
Zdjęcia: Autor


Prace artysty można obejrzeć na stronie www.brianclarke.co.uk  

więcej informacji: Świat Szkła 2/2008

  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.