W 2012 roku przy utrzymujących się niekorzystnych uwarunkowaniach w gospodarce światowej i europejskiej oraz słabnącej koniunkturze krajowej, odnotowano spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. W drugim półroczu wyniki w gospodarce były znacznie gorsze niż w pierwszym.

 

Tendencje makroekonomiczne, budownictwo, przemysł szklarski
Według wstępnych szacunków GUS produkt krajowy brutto w 2012 r. wzrósł około 2% wobec 4,3% w 2011 r. Mimo słabnącej koniunktury Polska znajduje się wśród krajów UE o najwyższych wskaźnikach wzrostu PKB, a w żadnym kwartale nie wystąpił ujemny wskaźnik wzrostu PKB. Relatywnie dobre były wyniki w handlu zagranicznym; eksport towarów i usług wzrósł w 2012 r. o 3,8% przy zmniejszającym się imporcie. Zastępowano niektóre wyroby importowane krajowymi. Eksport wpływał na utrzymanie wzrostu produkcji przemysłowej, mimo słabnącego popytu krajowego.


Po dwóch latach drastycznego ograniczania inwestycji (pomimo znacznych funduszy unijnychprzeznaczanych na niektóre inwestycje) i mniejszego  napływu inwestycji zagranicznych w 2011 r. inwestycje wzrosły o ponad 10%. Przed EURO 2012 preferowano inwestycje infrastrukturalne (w tym inwestycje budowy dróg i autostrad), ale rok 2012 charakteryzował się osłabieniem rynku inwestycyjnego; wprawdzie wzrastały o kilka pkt. proc. inwestycje sektora przedsiębiorstw, ale nie ma jeszcze informacji o inwestycjach jednostek samorządowych.


Szacuje się, że wobec załamania budownictwa infrastrukturalnego i „fali” upadłości firm budowlanych inwestycje w skali całego roku 2012 będą wyższe niż rok temu o 2-3%.


Nasilały się trudności na rynku pracy, zmniejszała się dynamika zatrudnienia i płac, rosło bezrobocie (wskaźnik bezrobocia w styczniu 2013 wynosił 14,2%). W 2012 r płace nominalnie były wyższe o 3,4%, ale płace realne nie wzrastały, a nawet w niektórych miesiącach zmniejszały się, w styczniu 2013 płace nominalne wzrosły tylko o 0,4%, a płace realne zmniejszyły się o 1,3%. Wpływało to na hamowanie konsumpcji indywidualnej.


Te niekorzystne tendencje obserwowane w drugiej połowie 2012 r. utrzymały się w styczniu 2013, chociaż w niektórych obszarach gospodarki (np. w sprzedaży detalicznej, w usługach transportowych) wyniki były lepsze niż w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. Produkcja sprzedana przemysłu była w 2012 r. wyższa niż przed rokiem o 1%, a w styczniu zaledwie utrzymywała się na poziomie roku ubiegłego.

 
Po wysokiej (>4%) inflacji w pierwszych miesiącach 2012 r. wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w ostatnich miesiącach roku zmniejszał się, a w styczniu 2013 inflacja wynosiła 1,7%. Zmniejszały się ceny odzieży i obuwia, prawie stabilne były ceny łączności, rekreacji i kultury, ale wzrastały ceny nośników energii, transportu, żywności i użytkowania mieszkań.


Rentowność netto sektora przedsiębiorstw była niższa niż rok temu (wynosiła 3,8% w okresie trzech kwartałów 2012), a prawie 30% badanych przedsiębiorstw nie przynosiło zysku. Pogarszająca się sytuacja finansowa doprowadza do upadłości wiele firm.


Budownictwo
Skutki kryzysów na rynkach światowych i europejskich, trwające ze zmiennym natężeniem od 2008 r. do dziś, były w Polsce mniej dotkliwe niż w wielu krajach europejskich, chociaż nie ominęły budownictwa. Powszechnie jednak uważano, że kryzysy w niewielkim stopniu wpłyną na budownictwo infrastrukturalne, które będzie „motorem” wzrostu ze względu na priorytetowy charakter zadań oraz źródła finansowania (w znacznym stopniu pochodzące z funduszy UE).


Inna była sytuacja w budownictwie kubaturowym gdzie decydująca jest polityka i możliwości kredytowe banków (w budownictwie mieszkaniowym) oraz inwestycje zagraniczne (w budownictwie usługowym).


Realizowano wyznaczone, priorytetowe programy współfinansowane funduszami unijnymi.*) Okazało się, że mimo korzystnych warunków budownictwo infrastrukturalne nie dawało sobie rady z olbrzymimi zadaniami. Od początku występowały problemy, opóźnienia w realizacji zadań były coraz większe. Po kilku latach zmiennej koniunktury w 2011 roku sektor budownictwa osiągnął wysokie (ponad 16%) wskaźniki wzrostu, a w budownictwie infrastrukturalnym wzrost był jeszcze większy. Wpływała na to presja na realizację opóźnionych zadań programu dróg i autostrad – przed Euro 2012.

*) Są to m.in „Program Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013”, „Program budowy dróg krajowych i autostrad w latach 2008 – 2012”, programy szczegółowe związane z powierzeniem Polsce organizacji mistrzostw w piłce nożnej EURO – 2012.

 

19-fot1

Wzrost PKB w %

 

Jeszcze w pierwszym półroczu 2012 produkcja budowlana wzrastała, ale od czerwca było coraz gorzej. Wprawdzie już wcześniej przewidywano, że drugie półrocze 2012 r. (po EURO 2012) będzie słabsze, ale zaskoczyła gwałtowność i „głębokość” spadku produkcji. W drugim półroczu 2012 r. produkcja w budownictwie zmniejszała się od 4% do 25% w kolejnych miesiącach, również w styczniu 2013 r. notowano słabe wyniki, niższe o 16% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Po 12 miesiącach 2012 r. produkcja budowlana była niższa w porównaniu z rokiem ubiegłym mimo „konsumowania” wysokich efektów pierwszych miesięcy 2012.


Przyczyny kryzysu w budownictwie w 2012 roku Podjęcie realizacji programów współfinansowanych funduszami unijnymi było wielką szansą dla zmodernizowania zaniedbanej infrastruktury i szansą zysków dla przedsiębiorstw, ale wykonawcy często nie oceniali realnie swoich możliwości i podejmowali olbrzymie zadania przekraczające ich doświadczenie, umiejętności organizacyjne, logistyczne i zasoby finansowe.

 

 

19-fot2

Inwestycje w latach 2009 - 2012 w % do roku poprzedniego

 


Najważniejsze czynniki, które decydowały o opóźnieniach w realizacji zadań i przekroczeniach kosztów:


- Zbyt niska (nierealna) była wycena kontraktów.
- W przetargach obowiązuje kryterium najniższej ceny.
- Przedsiębiorstwa „zachłannie” walczyły o kontrakty i zgłaszały niskie ceny.

Przekraczane były koszty kontraktów nie tylko dlatego, że nierealna była ich wycena, ale rosły ceny materiałów i płace (płace rosły ze względu na angażowanie wysoko wykwalifikowanych specjalistów i pośpiech w realizacji zadań).


Projekty były opracowywane „w ostatniej chwili”, niezbędne były więc liczne zmiany, które obciążały wykonawcę (często nawet wtedy, jeżeli zmiany nie zależały od niego). Wykonawca ponosi ryzyko różnych zmian, a ma ograniczone możliwości rewaloryzacji kontraktów.


Wszystkie te problemy ujawniały się, kiedy terminy oddawania obiektów nie były dotrzymywane, pieniędzy na wypłaty wykonawcom nie było i „lawinowo” wzrastały upadłości.

 

19-fot3

Wzrost nominalnych i relnych płac w sektorze przedsiębiorstw w % w latach 2009 – 2013

 


Zmiany warunków na budowlanym rynku pracy
Konsekwencją presji na przyspieszenie realizacji opóźnionych zadań infrastrukturalnych był wzrost zatrudnienia i płac. W 2011 r. w przedsiębiorstwach budowlanych (>9 osób) zatrudnienie wzrastało o 7,6%, a w przedsiębiorstwach inżynierii lądowej i wodnej o 11,4%. W 2012 r. notowano wzrost zatrudnienia w pierwszym półroczu, dopiero w drugim półroczu 2012 r. stan zatrudnienia w przedsiębiorstwach budowlanych zatrudniających >9 osób zmniejszał się. W okresie styczeń 2012 – styczeń 2013 łącznie zatrudnienie w budownictwie było niższe o około 30 tys. osób. Są to relatywnie niewielkie zmiany przy tak dużym ograniczaniu działalności. Jeżeli nie nastąpi poprawa sytuacji, to eksperci przewidują, że większa „fala” zwolnień w budownictwie nadejdzie w 2013 r.

 

19-tab1

 


W 2011 r. średnie płace w budownictwie wzrosły o 4,6%, a w przedsiębiorstwach realizujących zadania infrastrukturalne nawet o 9,2%, co miało znaczący wpływ na wzrost kosztów. W 2012 r. stopniowo zmniejszały się wysokie w poprzednich latach wskaźniki wzrostu średnich płac (od 4% w pierwszym kwartale do 0,1% w skali całego roku), a przy kilkuprocentowej inflacji płace realne malały. Tendencje malejących średnich płac w budownictwie utrzymywały się w styczniu 2013 (średnie płace były niższe o 1,2% niż rok temu).

 

19-tab2

 


Załamanie sytuacji finansowej w budownictwie pociągnęło za sobą upadłości firm budowlanych
Już drugie półrocze 2011 r. wskazywało, że sytuacja finansowa w budownictwie może być zagrożeniem dla płynnego funkcjonowania przedsiębiorstw. W pierwszym półroczu 2012 r. warunki finansowe uległy pogorszeniu, szczególnie w przedsiębiorstwach budujących autostrady, drogi i obiekty infrastrukturalne. Przekraczane były koszty i wzrastały straty, rosło zadłużenie i powstawały zatory płatnicze. W trzecim kwartale 2012 r. sytuacja finansowa (chociaż nadal niekorzystna) uległa niewielkiej poprawie. Zmniejszyła się liczba firm przynoszących straty, wynik finansowy netto w badanych przedsiębiorstwach po trzech kwartałach nadal był ujemny, ale straty były niższe niż w pierwszym półroczu.


Wobec pogarszającej się sytuacji finansowej, rosnących strat, nierekompensowaniu wzrostu kosztów i prac dodatkowych a równocześnie przy uzależnieniu od finansowania zewnętrznego i przy słabości organizacyjnej – nastąpił w 2012 r. nienotowany w latach wcześniejszych wzrost upadłości firm budowlanych.


Banki ograniczały nie tylko finansowanie inwestycji ale nawet kredyty bieżące – obrotowe. Wg ocen niektórych ekspertów liczba upadłości firm budowlanych w 2012 r. wynosiła 273 (jest to o ponad 80% więcej niż rok temu i siedmiokrotnie więcej niż pięć lat temu).**) Duża „fala” upadłości miała miejsce również w latach 2001-2003, w czasie głębokiego kryzysu w budownictwie, ale wtedy były to głównie firmy małe, a teraz oprócz małych są też duże i bardzo duże, silne kapitałowo w latach wcześniejszych.

 

19-fot4

Wzrost nominalnych i relnych płac w sektorze przedsiębiorstw w % w latach 2009 – 2013

 

(...)

**) Na podstawie danych grupy ubezpieczeniowo-finansowej Euler Hermes

Prognozy dla budownictwa na najbliższe lata Analiza minionych 20 lat wskazuje, że na kryzysy lub ograniczenia wzrostu w budownictwie wpływają uwarunkowania makroekonomiczne i czynniki wewnętrzne. W latach 2000-2003 głęboki regres w budownictwie (o ¼ zmniejszyła się produkcja) był wywołany kryzysem w gospodarce ale też występowała konieczność restrukturyzacji nienowoczesnego budownictwa, które nie było w stanie konkurować z firmami zagranicznymi. Obecnie, obok pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej, kryzys w budownictwie wywołały głównie wewnętrzne trudności firm budowlanych związane ze sposobem zarządzania, nieprzewidywalność wykonawców, brak zabezpieczenia finansowego.

 

 

19-fot5

Zmiany w budownictwie od stycznia do stycznia 2013 r. % do roku poprzedniego w przedsiębiorstwach zatrudniających
> 9 osób


Rok 2012 był „stracony” dla budownictwa; pogorszenie sytuacji w budownictwie było oczekiwane ale  przewidywano, że regres będzie łagodniejszy i nadejdzie nieco później.


W 2013 roku regres szczególnie głęboki będzie w pierwszym półroczu, będzie na to wpływał (oprócz wielu występujących trudności) „efekt statystyczny”, tj. porównywanie osiąganych wyników do bardzo wysokich wskaźników pierwszego półrocza 2012 roku. Potwierdzają to wyniki stycznia. Ponadto nie są jeszcze określone źródła finansowania wielu projektów. Jest jednak prawdopodobne, że nie będzie to trwało długo.

 

Budownictwo charakteryzuje się dużym popytem potencjalnym, rozpoczęte projekty powinny być w najbliższym czasie kontynuowane, na rozpoczęcie oczekują też zadania priorytetowe z różnych dziedzin m.in z energetyki i kolejnictwa. Sposób finansowania „inwestycji polskich” zaproponowany przez Premiera Rządu RP w wystąpieniu sejmowym w tzw. „drugim exposé” może stworzyć szanse dla budownictwa na szybkie wychodzenie z kryzysu. Środki unijne przewidziane na lata 2014-2020 będą realnym źródłem współfinansowania inwestycji, a nawet szanse na ich wykorzystywanie będą wpływały inspirująco na wzrost koniunktury.

 

19-tab3

 


Już teraz pojawiają się symptomy poprawiającej się koniunktury. Od trzech lat występuje tendencja spadkowa w liczbie wydawanych pozwoleń na budowę. Podobnie było w 2012 r. kiedy wydano o 6,7% pozwoleń mniej niż rok temu, ale drugie półrocze było znacznie korzystniejsze niż pierwsze; z 11 kategorii obiektów w 4 liczba wydanych zezwoleń wzrastała, są to m.in. obiekty infrastruktury transportu, rurociągi, linie telekomunikacyjne i elektroenergetyczne. Rosnące pozwolenia na budowę sygnalizują „wyprzedzająco” poprawę koniunktury.

 

19-fot6

Rentowność netto w %


Prowadzone systematycznie badania koniunktury w budownictwie wskazywały w pierwszym półroczu 2012 r. (kiedy jeszcze osiągano dobre wyniki w działalności budowlanej) na nadchodzący kryzys, prognozowano zmniejszający się portfel zamówień, wskaźniki ogólnego klimatu koniunktury były coraz gorsze. Aż 47% badanych przedsiębiorstw uważało, że sytuacja zmierza „ku gorszemu”, a zaledwie 7% widziało szanse na poprawę. W styczniu 2013 r. wszystkie te wskaźniki wykazują korzystne zmiany, mniej jest pesymistów.

 

Zarówno wydawane pozwolenia na budowę, jak też oceny przedsiębiorstw (chociaż nadal słabe ale poprawiające się) mogą wskazywać na powolne odwracanie negatywnych tendencji w budownictwie. Wiele wskazuje na to, że są szanse dla budownictwa na wychodzenie z kryzysu. Wzrost (na razie niewielki) może nastąpić już w drugim półroczu 2013 r. Gdyby jednak utrzymywała się niekorzystna sytuacja makroekonomiczna i byłyby problemy z zapewnieniem finansowania projektów – oczekiwany wzrost budownictwa będzie się przesuwał na dalsze lata.

 

19-fot7

Produkcja sprzedana przemysłu ogółem w latach 2007 – 2012 zmiany w %


Przemysł
Kryzysy na europejskich rynkach finansowych wpływają na sytuację polskiego przemysłu uzależnionego w znacznym stopniu od eksportu do krajów UE. Po spadku produkcji w 2009 r., kiedy nastąpiło drastyczne zmniejszenie eksportu, w latach 2010- 2011 osiągano wysokie wskaźniki wzrostu produkcji sprzedanej. Polscy producenci odbudowywali swoją pozycję na rynkach zagranicznych, rosnący eksport był ważnym czynnikiem wzrostu produkcji. Produkcja wzrastała nie tylko w dziedzinach przetwórstwa nastawionych na eksport ale też pracujących na rynek krajowy. Ta dobra sytuacja nie trwała długo i w 2012 r. wzrost produkcji sprzedanej przemysłu był coraz słabszy.

 

Jeszcze w pierwszym półroczu 2012 osiągnięto 3,8% wzrost, ale w kolejnych miesiącach wskaźniki były coraz niższe i w skali całego roku 2012 wzrost wynosił zaledwie 1%. Ceny producentów niższe niż przed rokiem odnotowano w 2012 r. w większości branż przemysłu przetwórczego, brak zbytu hamował ceny. Przedsiębiorcy wskazywali na narastające trudności w wielu obszarach działalności przemysłu, zarówno w eksporcie jak też na rynku krajowym. Najsłabsze wyniki notowały w 2012 r. branże: produkcja materiałów dla budownictwa, produkcja wyrobów farmaceutycznych, mebli, pojazdów samochodowych, wydobycie węgla kamiennego.


Do przemysłów pracujących na rzecz budownictwa należy m.in. przemysł mineralnych materiałów budowlanych. Kryzysy i brak stabilności w budownictwie powodowały wahania w produkcji wielu materiałów budowlanych. Wprawdzie w latach 2010 i 2011 odnotowano rosnące wskaźniki wzrostu produkcji sprzedanej mineralnych materiałów budowlanych (wzrost o 14-17% rocznie) ale przy dużym zróżnicowaniu w branżach; niższe wskaźniki wzrostu produkcji notowały branże „rynkowe” natomiast producenci materiałów dla budownictwa infrastrukturalnego osiągali wysokie wyniki w związku z przyśpieszaniem terminów zakończenia projektów związanych z EURO-2012. Wzrastała produkcja cementu, betonów, stali konstrukcyjnej.


Rok 2012 charakteryzował się malejącym tempem wzrostu produkcji mineralnych materiałów budowlanych. Jeszcze w pierwszych miesiącach produkcja sprzedana wzrastała, ale od maja spadek produkcji w kolejnych miesiącach wynosił od 7,6% w czerwcu do 25% w grudniu. W skali całego roku 2012 produkcja sprzedana była niższa o 3,8%, ale znacznie zmniejszyła się produkcja takich materiałów, jak cement (o 16%), masa betonowa prefabrykowana o ¼, cegła ceramiczna (o 13%), konstrukcje stalowe (o 12%). W korzystniejszej sytuacji były branże równocześnie związane z rynkiem krajowym i eksportujące swoje wyroby, należały do nich m.in. wyroby przemysłu szklarskiego. Wzrosła produkcja szkła typu „float” (o ponad 6%), szkła gospodarczego o 2%. Znacznie wzrosła produkcja szyb zespolonych wielokomorowych ale zmniejszyła się produkcja szyb zespolonych jednokomorowych.

 

 

19-tab4

 


Przemysł szklarski
Przemysł ten dostarcza swoje wyroby na rynek krajowy ale jednocześnie znaczną część swojej produkcji eksportuje. Wahania w produkcji tej branży wiązane są zarówno ze zmianami popytu krajowego, jak też z koniunkturą na rynkach europejskich. W latach 2008-2009 miał miejsce spadek produkcji sprzedanej przemysłu szklarskiego.

 

Zmniejszyła się produkcja wyrobów ze szkła, podobnie jak prawie wszystkich wyrobów zaliczanych do grupy materiałów mineralnych. Zmniejszył się eksport wyrobów ze szkła do krajów Europy Zachodniej, gdzie trwał kryzys. Ograniczano też produkcję asortymentów szkła przeznaczanego na rynek krajowy. Rozpoczął się głęboki regres (trwający do dziś) w budownictwie mieszkaniowym, głównym odbiorcą wielu asortymentów szkła.

 

19-fot8

Wzrost produkcji przemysłu materiałów budowlanycyh i przemysłu szklarskiego w (%)

 


Ożywienie nadeszło w 2010 r. w przemyśle przetwórczym i w przemyśle materiałów budowlanych, również przemysł szklarski notował wysoki wzrost produkcji sprzedanej (o ponad 20%) i ilości produkcji podstawowych asortymentów. Przemysł szklarski uzyskiwał w 2010 r. dobre wyniki, ponieważ wzrastał eksport i poprawiała się koniunktura w polskiej gospodarce, zwiększał się popyt rynku krajowego.

 

Tendencja taka utrzymywała się jeszcze w 1 półroczu 2011 r. ale drugie półrocze było słabsze i w skali całego roku 2011 produkcja sprzedana szkła i wyrobów ze szkła wzrosła o 3,2%. Wzrost ten był niższy niż w przemyśle przetwórczym i w materiałach budowlanych mineralnych, ponieważ nastąpiło znaczne zmniejszenie produkcji artykułów przeznaczanych na eksport.

 

 

19-tab5

 


W 2012 r. nastąpiły głębokie zmiany; w przemyśle ogółem osiągnięto zaledwie 1% wzrost, spadała produkcja mineralnych materiałów budowlanych. Na tym tle przemysł szklarski uzyskiwał wprawdzie słabsze niż rok temu, ale relatywnie lepsze wyniki. Szacuje się, że wzrost produkcji sprzedanej wyniósł w 2012 r. około 1-2%***).


***) Roczne branżowe wyniki wartości produkcji i rentowności publikowane są w terminach późniejszych niż dane dla działów gospodarki. Oszacowany wzrost produkcji sprzedanej branży przemysłu szklarskiego oparto na dostępnych już rocznych danych ilościowych.


Eksport jest dla gospodarki polskiej ważnym czynnikiem, wpływającym na wzrost produkcji przemysłu przetwórczego. Mimo słabej koniunktury w krajach unijnych współpracujących z polskimi eksporterami, wyniki eksportu w 2011 r. były bardzo dobre. Wpłynęła na to poprawa konkurencyjności polskich wyrobów (eksport ogółem liczony w euro wzrósł o 13,6%).

 

Przekładało się to na dobre wyniki w przemyśle, a szczególnie branż „eksportowych”. W 2012 r. koniunktura na rynkach unijnych ulegała pogorszeniu, eksport ogółem polskich przedsiębiorstw zwiększył się o 3,8% (liczony w euro). Mniej eksportowano do krajów UE (wzrost o 0,9%), a wzrastał eksport do krajów Europy Środkowo-Wschodniej (o 22%).


Przemysł szklarski jest liczącym się od lat eksporterem swoich wyrobów, wiele rynków europejskich wysoko ocenia jakość polskich wyrobów ze szkła.

 

Dobre wyniki osiągano do 2008 r., zarówno ze względu na rosnące ilości eksportu, ale też na skutek korzystnych cen na rynkach zagranicznych. Rok 2009 to załamanie eksportu, który był niższy o prawie 1/4, zmniejszyła się nie tylko ilość eksportowanych wyrobów ze szkła, ale spadły też ceny na rynkach światowych. Wpływało to negatywnie na produkcję, rynek krajowy (który też miał problemy) nie mógł „wchłonąć” tak znacznych ilości wyrobów ze szkła, które mogli dostarczyć producenci.

 

19-fot9

Eksport szkła w wyrobów ze szkła w mln euro

 


W latach 2010 i 2011 następowała stopniowa „odbudowa” rynków zagranicznych; eksport szkła i wyrobów ze szkła zwiększał się w wartości (euro) o 15% do 20%. Eksport był istotnym czynnikiem „wspomagania” branży przemysłu szklarskiego, wzrastał też popyt rynku krajowego. W konsekwencji zwiększała się produkcja.

 

W 2012 r. eksport szkła i wyrobów ze szkła (liczony w euro) był wyższy o około 3% w porównaniu w rokiem poprzednim; wprawdzie ilość nie wszystkich eksportowanych wyrobów wzrastała ale notowano wzrost średnich cen.


Zarówno przemysł materiałów budowlanych, jak też przemysł szklarski należą do branż o wysokiej rentowności; chociaż rentowność w okresie słabnącej koniunktury w przemyśle zmniejszała się, to średnie wskaźniki rentowności netto w zakładach przemysłu materiałów budowlanych w analizowanym okresie (2009-2012) wynosiły ponad 7%, niezależnie od wahań w produkcji.


Jest to wskaźnik zaskakująco wysoki, jeżeli porównujemy pogarszającą się sytuację w produkcji. W przemyśle szklarskim rentowność zależy głównie od opłacalności eksportu, chociaż trzeba uwzględniać też sytuację produkcyjną w zakładach przemysłu szklarskiego, popyt i ceny na rynku krajowym. W analizowanym okresie rentowność w przemyśle szklarskim wzrastała mimo braku stabilności w branży. Może to wskazywać na rezerwy w organizacji produkcji i możliwość obniżania kosztów.

 

19-fot10

Wzrost/spadek wartości produkcji i eksportu Przemysłu szklarskiego; rok 2007 = 100


Podsumowanie
W 2012 r., przy utrzymujących się niekorzystnych uwarunkowaniach w gospodarce światowej i europejskiej oraz słabnącej koniunkturze krajowej, odnotowano spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. Według wstępnych danych GUS produkt krajowy brutto w 2012 r. wzrósł około 2%. Mimo słabnącej koniunktury Polska znajduje się wśród krajów UE o najwyższych wskaźnikach wzrostu PKB, a w żadnym kwartale nie wystąpił ujemny wskaźnik wzrostu PKB. Relatywnie dobre były wyniki w handlu zagranicznym; eksport towarów i usług wzrastał przy zmniejszającym się imporcie. Zastępowano niektóre wyroby importowane – krajowymi.


Nasilały się trudności na rynku pracy, zmniejszała się dynamika zatrudnienia i płac, rosło bezrobocie. Zmniejszały się płace realne, co wpływało na hamowanie konsumpcji indywidualnej. Te niekorzystne tendencje, obserwowane w drugiej połowie 2012 r., utrzymały się w styczniu 2013, chociaż w niektórych obszarach gospodarki wyniki były lepsze niż w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. W przemyśle i w budownictwie wyniki były w 2012 r. i są nadal słabe.

 

Pojawiają się jednak pewne sygnały, które mogą wskazywać na powolne odwracanie negatywnych tendencji w gospodarce. Środki unijne przewidziane na lata 2014-2020 będą realnym źródłem współfinansowania inwestycji, a nawet szanse na ich wykorzystywanie będą wpływały inspirująco na wzrost koniunktury.


Oceniając perspektywy zmian w przemyśle szklarskim należy podkreślić, że jest to dziedzina silnie powiązana i uzależniona od eksportu, której sytuacja zależy w znacznym stopniu nie od producentów wyrobów ze szkła ale od zamówień eksportowych.


Duże znaczenie ma też popyt rynku krajowego, który w 2012 był słaby (zmniejszały się płace realne) i w 2013 nie należy spodziewać się większych zmian. Oczekiwania, że budownictwo mieszkaniowe będzie wywoływało popyt na szkło okienne i inne wyroby ze szkła stosowane w budownictwie przesuwają się na dalsze lata (nie ma przełomu w budownictwie mieszkaniowym).

 

Przemysł szklarski wykazywał dotychczas dużą odporność na kryzysy. Chociaż na funkcjonowanie przedsiębiorstw wpływ będą miały uwarunkowania niekorzystne, to koniunktura w przemyśle szklarskim może ulegać poprawie szybciej, niż w wielu innych dziedzinach przemysłu przetwórczego.

  

prof. dr Zofia Bolkowska
Wyższa Szkoła Zarządzania i Prawa
im. Heleny Chodkowskiej

 

Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym 

inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne

więcej informacj: Świat Szkła 3/2013

  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.