IV kwartał roku w branży instalacyjno-grzewczej jest zwykle kontynuacją szczytowej sprzedaży urządzeń i elementów instalacji grzewczych w II kwartale z lekka tendencja spadkową. Obecny rok trudno porównać do poprzednich lat ze względu na wpływ pandemii koronawirusa na gospodarkę zarówno w Polsce jak i w Europie.

 

Niemniej jednak, tradycyjna tendencja się utrzymała, jednak pomimo pozytywnego wyniku, widać było wyraźne osłabienie dynamiki sprzedaży w większości grup produktowych urządzeń grzewczych. Wyniki w niektórych przypadkach są zaskoczeniem i dość trudno było uzyskać z rynku jakieś logiczne uzasadnienie.  

 

Branża instalacyjno-grzewcza w Polsce daje sobie jak dotąd całkiem nieźle radę w nowej sytuacji, o czym świadczą osiągnięte wzrosty obrotów w branży jako całości w całym 2020 roku, chociaż oczywiście nie w równym stopniu w poszczególnych grupach produktowych i działalności gospodarczej. Większość respondentów wyrażała zdanie, ze koronawirus nie miał większego wpływy na wyniki branży, jednak drążąc kwestie wpływu koronawirusa na branżę instalacyjno-grzewczą w IV kwartale 2020 roku można było usłyszeć o pewnych barierach w pracy instalatorów w kontaktach z klientami końcowymi, spowodowanymi obawą o zarażenie się podczas drugiej fali pandemii w Polsce która rozpoczęła się na dobre właśnie w IV kwartale. Także sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, zmieniająca się w efekcie wpływu pandemii koronawirusa na gospodarkę j też wywarły z pewnością swój wpływ na wyniki osiągnięte w branzy instalacyjno-grzewczej w IV kwartale 2020 roku.

 

Ogólna sytuacja gospodarcza w Kraju

GUS podał, że w grudniu 2020 r. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 11,2% w porównaniu z grudniem 2019 r., kiedy to notowano wzrost o 3,8%, natomiast w porównaniu z listopadem 2020 r. spadła o 4,4%. W okresie styczeń – grudzień 2020 r. produkcja sprzedana przemysłu była o 1,0% niższa w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r., kiedy notowano wzrost o 4,0%

 

Faktem jest, że jednak widać ogólną tendencja spadkowa dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu w Polsce utrzymuje się niezmiennie poniżej wyników z poprzedniego roku, już od czerwca 2019, co nie jest bynajmniej związane z wpływem koronawirusa na gospodarkę, a raczej strukturą pozyskiwania dochodów do budżetu oraz nastrojów przedsiębiorców i konsumentów. Stosunkowo wysoki poziom inflacji, oraz strata wartości PLN do EUR i dolara w ciągu roku skłaniają do refleksji nad rzeczywistym poziomem wzrostu sprzedaży w przemyśle i gospodarki w Polsce. Brak realnych inwestycji które w stosunkowo krótkim czasie miałyby pozytywny wpływ na wyniki finansowe państwa, kredytowanie tzw. sztandarowych inwestycji, programów pomocowych i socjalnych przez dodruk pustego pieniądza nie sprzyjają utrwalaniu wiary obywateli w bezpieczeństwo oszczędności złożonych w bankach, co widać na odpływie pieniądza w kierunku konsumpcji i rynku nieruchomości. Według danych podanych przez GUS, dynamika produkcji sprzedanej przemysłu wg. cen stałych w Polsce po II kwartale 2020 roku wygląda następująco:

 

 

 

 

 

WYSZCZEGÓLNIENIE

XII 2020

I-XII 2020

XI 2020=100

XII 2019=100

przeciętna

miesięczna 2015=100

I-XII 2019=100

PRZEMYSŁ

-4,4%

11,2%

+26,8%

-1,0%

Górnictwo i wydobywanie

2,5%

9,7%

-6,4%

-7,0%

Przetwórstwo przemysłowe

-6,0%

12,8%

+27,7%

-1,0%

Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodęD

10%

-2,8%

29,0%

-1,1%

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(źródło: GUS)

 

W przypadku budownictwa, w okresie styczeń-grudzień 2020 r. produkcja budowlano-montażowa spadła o 2,2 % w odniesieniu do 2019 roku, kiedy notowany wzrost osiagnął poziom 2,6 % co jest potwierdzeniem kontynuacji obserwowanego od poczatku zeszłego roku zmniejszenia dynamiki wzrostów w branży budowlanej i przechodzenia powoli w okres pewnej stabilizacji pogłebionego przez efekt niepewnosci spowodowanej wpływem koronawirusa. Dynamika produkcji budowlano-montażowej (w cenach stałych) w 2020 roku i w grudniu 2020 roku w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku wygląda następująco:

 

WYSZCZEGÓLNIENIE

XII 2020

I-XII 2020

XI 2020=100

XII 2019=100

I-XII 2019 =100

BUDOWNICTWO

+34,4%

3,4%

-2,2%

Budowa budynków

+30,5%

4,1%

-4,9%

Budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej

+37,5%

-1,0%

-2,0%

Roboty budowlane specjalistyczne w tym roboty instalacyjno-grzewcze

+33,4%

12,0%

+1,3%

 

 

 

 

 

 

 

 

(źródło: GUS)

 

W okresie styczeń-grudzień 2020 roku wzrost o 1,3 % wartości produkcji budowlano-montażowej wystąpił w jednostkach, których podstawowym rodzajem dzialalności była wykonywanie robót specjalistycznych w tym robót instalacyjno-grzewczych. Spadek o 4,9 % odnotowały przedsiębiorstwa zajmujące się budową budynków. Przedsiębiorstwa, których podstawowym rodzajem działalności była budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej zanotowały także spadek o 2,0 %.

 

W okresie styczeń-grzudzień 2020 r. spadek wartości robót inwestycyjnych w odniesieniu do analogicznego okresu 2019 roku wyniósł 1,1 % wobec wzrostu w tej grupie o 3,0 % w analogicznym okresie 2019 roku, zaś w wypadku prac remontowych nastapił spadek o 4,0 %, wobec wzrostu o 2,1 % w 2019 r.

 

Dynamika produkcji budowlano-montażowej w grudniu br. (w cenach stałych) w porównaniu do przeciętnej miesięcznej wartości z roku 2015 wyniosła +77,1 %.

 

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa w grudniu 2020 ukształtowała się na poziomie niższym o 2,1% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku oraz o 1,9% wyższym w porównaniu do listopada 2020 roku. W stosunku do grudnia 2019 roku zwiększenie 0 12,0% produkcji budowlano-montażowej odnotowano dla jednostek wykonujących roboty budowlane specjalistyczne oraz o 4,1% w przedsiębiorstwach zajmujących się budową budynków, natomiast zmniejszenie o 1,0% nastąpiło w podmiotach wznoszących obiekty inżynierii lądowej.

 

Według wstępnych danych w grudniu 2020 r. ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu z wrześniem 2019 roku wzrosły o 2,7%, a w porównaniu z listopadem 2020 r. o 0,2% . W porównaniu z grudniem 2019 r. o 0,3 % wzrosły ceny budowy budynków, o 2,5 % budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz o 0,2%, raz robót budowlanych specjalistycznych w tym instalacyjno-grzewczych także o 0,2%.. W całym 2020 roku ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 2,6%, w tym ceny robót specjalistyczno-budowlanych obejmujących branże instalacyjno-grzewczą wzrosły o 2,3%, a ceny wznoszenia budynków wzrosły o 3,0% w porównaniu do 2019 roku.

 

W budownictwie coraz bardziej widać spowolnienie spowodowane m.in. koronawirusem. Oczywiście jest wyraźnie widoczne ograniczenie wydawania nowych pozwoleń na budowy oraz ilość rozpoczynanych budów na które zezwolenia były przyznane wcześniej których liczba w 2020 roku zanotowała już regres. Widać, że deweloperzy mniej chętnie rozpoczynają nowe inwestycje, pomomo w dalszym ciągu dużego popytu na mieszkania spowodowanego lokowanie gotówki wypłacanej z kont bankowych. Deweloperzy i budownictwo kubaturowe są bardziej wrażliwe na ryzyko dekoniunktury, tym bardziej, że z powodu pandemii znacznie ograniczyła się migracja i zapotrzebowanie na wynajmowane mieszkania, co spowodowało, ze wiele wykupionych mieszkań stoi pustych, a nawet nie rozpoczęto w ich prac wykończeniowych. Kończone były za to inwestycje rozpoczęte wcześniej i będące w zaawansowanym etapie budowy. Widoczny jest deficyt siły roboczej co przekłada się na wyższe wymagania płacowe i wzrost kosztów realizacji inwestycji.

 

Większe wzrosty w ilości pozwoleń na budowę i ilości rozpoczynanych budów widać w wypadku inwestorów indywidualnych, co może mieć przełożenie na większy rynek dla nowoinstalowanych indywidualnych urządzeń grzewczych, ponieważ deweloperzy w dużej części korzystali w miastach z przyłączania się do miejskich sieci c.o. Obecne spowolnienie gospodarcze branża budowlana przechodzi jednak dalszym ciągu bardziej stabilnie niż wiele innych branż gospodarki w Polsce. Widać to w ilości upadłości przedsiębiorstw budowalnych.

 

Wyniki upadłości w budownictwie są całkiem pozytywne w porównaniu do innych branż. Sytuacja w branży budowlanej jest stosunkowo stabilna, szczególnie w budownictwie mieszkaniowym, co jest spowodowane w dalszym ciągu dużym popytem i firmy działające w tej branży radzą sobie relatywnie dobrze. Nieco gorzej rozwija się sytuacja na rynku budownictwa komercyjnego, gdzie widoczny jest wyraźny spadek liczby nowych inwestycji co przekłada się na rynek urządzeń grzewczych o dużych mocach. Zapotrzebowanie na nowe powierzchnie biurowe maleje, ponieważ zwiększył się w widoczny sposób poziom pustostanów. Nie zmienia to faktu, że pomimo iż w branży budowlanej sytuacja płynnościowa obecnie nie jest najgorsza, liczba upadłości wzrosła w 2020 roku o 12 %. Sytuacja płynnościowa przedsiębiorców budowlanych wciąż jest względnie dobra. Wydaje się, że spowolnienie w tym sektorze może dopiero nastąpić w wyniku osłabienia chęci inwestowania i zasobów finansowych u potencjalnych inwestorów. Daje się zaobserwować znaczne skurczenie inwestycji ze strony przedsiębiorstw oraz samorządów, co było zauważalne także w branży instalacyjno-grzewczej.

 

 

Rozwój budownictwa mieszkaniowego a tendencje w branży instalacyjno-grzewczej

Dane pokazujące trendy w budownictwie mieszkaniowym, dalszym ciągu mają coraz mniej pozytywny przebieg co raczej powoduje pewna ostrożność w planowaniu obrotów dla dla branży instalacyjno-grzewczej za najbliższe 1,5 roku czy 2 lata, pomimo, że liczba potencjalnych do wyposażania w instalację grzewczą mieszkań jest dalej wysoka. W IV kwartale 2020 roku oddano do użytkowania w dalszym ciągu więcej lokali niż rok wcześniej, natomiast wyraźnie niższa była liczba rozpoczętych budów oraz liczba udzielanych pozwoleń na budowę i zgłoszeń nowych budów.

 

Według danych ogłoszonych przez GUS, w okresie od stycznia do grudnia 2020 roku oddano do użytku ok. 222 tyś mieszkań co stanowi wzrost o 7,0 % w porównaniu do 2019 roku. Kontynuowana była także tendencja udziałów w realizowanych inwestycjach pod względem inwestorów. W okresie I-XII 2020 roku dalej dominująca była pozycja deweloperów , którzy wybudowali ponad 143,8 tyś. jednostek, co stanowi 64,8% wszystkich oddanych do użytku w 2020 roku mieszkań i wzrost o 9,4 % w stosunku do okresu 2019 roku. Inwestorzy indywidualni wybudowali 74,1 tyś. mieszkań, co oznacza wzrost o 7,1 % w stosunku do 2019 roku, a ich osiągnięty udział wyniósł nieco ponad 33,4% w tej kategorii statystyki.

 

Znacznie mniej mieszkań w 2020 roku oddano do użytkowania w budownictwie spółdzielczym (1498 wobec 2167 co oznacza spadek o ok. 30,9 %). W pozostałych formach budownictwa (komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) łącznie oddano do użytkowania 2570 mieszkań wobec 4597 rok wcześniej, tj. o ok. 44,1 % mniej niż w 2019 roku. Struktura oddanych do użytku mieszkań ma wpływ na strukturę instalowanych źródeł ciepła. Deweloperzy, którzy budują głównie na obszarach miejskich, korzystają często z możliwości przyłączenia realizowanych budynków do miejskiej sieci cieplnej, natomiast inwestorzy indywidualni decydują się bardziej na własne źródło ciepła, chyba że są zobligowani prawnie do przyłączenia się do miejskiej sieci c.o w wyniku działania rozporządzenia Ministerstwa Klimatu z 2019 roku dającemu preferencje dla ciepła sieciowego.

 

W 2020 roku rozpoczęto budowę 223,8 tyś mieszkań, co stanowi spadek ok. 5,7 %, w odniesieniu do 2019 roku. Deweloperzy rozpoczęli budowę 130,2 tyś. mieszkań, co daje udział 58,2 % ogólnej liczby mieszkań których budowę rozpoczęto. Inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 90,3 tyś. mieszkań, co dało udział ok. 40,3 % w ogólnej liczbie rozpoczynanych budów. W budownictwie deweloperskim nastąpił spadek rozpoczynanych inwestycji o ok. 8,3 %, natomiast w budownictwie indywidualnym utrzymano ten sam poziom w porównaniu do 2019 r. W budownictwie spółdzielczym w 2020 roku nastąpił w porównaniu do 2019 roku spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto do 1638 wobec 2058 mieszkań rok wcześniej co oznacza ok. 20,4% spadku. W budownictwie mieszkań społecznych czynszowych i komunalnych także nastąpił spadek który wyniósł 58,4% (1687 mieszkań   w 2020 roku wobec 2887 mieszkań rok wcześniej).

 

Zgodnie z danymi GUS, w 2020 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym dla 275,8 tyś mieszkań, tj. o 2,8 % więcej niż w 2019 roku. W dalszym ciągu największą grupą inwestorów w tej kategorii byli deweloperzy, którzy uzyskali pozwolenia na budowę dla 171,6 tyś. mieszkań ( 2,5 % więcej niż w 2019) oraz inwestorzy indywidualni którzy uzyskali pozwolenia na budowę 101,6 tyś mieszkań ( 5,0 % więcej niż w 2019). Łącznie w ramach tych dwóch form budownictwa otrzymano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy z projektem budowlanym 99% ogółu mieszkań (z tego deweloperzy 61,9 %, a inwestorzy indywidualni 36,8%). W 2020 roku w budownictwie spółdzielczym było o 14,1 % mniej mieszkań na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym (1171 wobec 1364 mieszkań w 2019 roku) niż rok wcześniej, oraz mniej o ok. 46,6 % (1585 wobec 2966 mieszkań w 2019 roku ) w budownictwie czynszowym społecznym i komunalnym.

 

Sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej w IV kwartale 2020 roku

W IV kwartale 2020 roku sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej dało się zauważyć pewne spowolnienie sprzedaży w branży oraz kilka wyników których byłoby trudno oczekiwać. Na szczęście lock-down nie dotknął w skali roku bezpośrednio branży instalacyjno-grzewczej, chociaż wyniki IV kwartału mogłyby być pod pewnym wpływem drugiej fali koronawirusa w Polsce . Początek IV kwartału 2020 rozpoczął się bardzo obiecująco, po wakacjach klienci, którzy powrócili tłumnie z urlopu, zdecydowali się na realizację inwestycji modernizacji i nowych budynków, ponieważ inflacja motywuje do lokowania pieniędzy w inwestycje. Generalnie rynek się ożywił, a ludzie przyzwyczaili się do COVID.

 

W połowie kwartału dało się zauważyć pewne osłabienie tempa sprzedaży w branży, które można uzasadnić na kilka sposobów w zależności od grupy produktowej, ale także wpływu wprowadzonych obostrzeń w gospodarce. Wyniki osiągnięte w III kwartale w branży instalacyjno-grzewczej podobnie jak w poprzednim kwartale, są w większości przypadków w zasadzie pozytywne, choć nie tak spektakularne jak wcześniej. Rynek raczej się ustabilizował jednak na różnych poziomach w zależności od grupy produktowej. Utrzymał się trend od początku roku, że ogólna skala wzrostów obrotów w branży spadała z kwartału na kwartał i IV kwartał miał raczej najsłabszy wynik wzrostowy w odniesieniu do IV kwartału 2019.

 

Pandemia COVID-19 spowodowała, ze pomimo w dalszym ciągu dobrych wyników w branży, sytuacja rynkowa nie jest taka sama jak wcześniej. Na początku drugiej fali pandemii SPIUG ponowił akcje informacyjną o bezpiecznym prowadzeniu działalności gospodarczej w branży, z uwagi na sygnały spływające od instalatorów dotyczących odwoływania wcześniej umówionych prac przez klientów w obawie o możliwość zarażenia. Większość firm odnotowuje dobre wyniki sprzedaży, chociaż pojawiły się już pierwsze spadki zarówno wśród producentów jak również w hurtowniach i u instalatorów. Zaczęły się trudność w planowaniu, pogłębiająca się niepewność kondycji rynku związana ze zdolnością nabywczą klientów i nastrojami związanymi z pandemią.

 

IV kwartał to był głównie okres dobijania obrotów. Dobre wyniki sprzedaży osiągnięte w pierwszych trzech kwartałach powodowały, że firmy miały już dość szybko pod koniec roku osiągnięte roczne plany sprzedaży i w większości przypadków nie było tradycyjnej walki o podwyższanie obrotów. Wzrosty w budownictwie, intensywna termomodernizacja, bardzo łagodna zima do końca roku pozwoliła nie wstrzymywać prac instalacyjnych. W trakcie roku zmieniała się struktura sprzedaży powoli stabilizował się rynek kotła średniej mocy , a rynek kotła powyżej 300 kW wykazywał niewielkie spadki , natomiast w pompach ciepła i kotłach małej mocy odnotowano znaczne przyrosty, szczególnie w wypadku powietrznych pomp ciepła , których koszt zakupu jest znacznie wyższy niż kotłów pozwoliły utrzymać wartościowy wzrost sprzedaży i przekroczenie planów .

 

Na taki obraz roku w znaczącym stopniu wpływ mają fundusze gminne związane z finansowaniem wymiany starych źródeł ciepła. Duże zainteresowanie urządzeniami które były współfinansowane przez dotacje regionalne i krajowe. Pandemia spowodowała , że praktycznie ustały inwestycje w modernizacje pensjonatów i hoteli , a także firmy z poza branży hotelarskiej znacznie zatrzymały swoje inwestycje . pandemia dała się odczuć firmom instalacyjnym operujących w zakresie wymian instalacji wewnętrznych . Do wielu inwestycji nie doszło z uwagi przed obawą zainfekowania się wirusem.

 

Instalator zajmujący się dzisiaj małymi instalacjami jest praktycznie rozchwytywany i mają pełne pakiety zamówień na cały 2021 rok. Gorzej już jest w firmach zajmujących się budową sieci zewnętrznych , wymianami. Również fala zapowiedzianych podwyżek cen materiałów takich jak rury stalowe , grzejniki , armatura powoduje nacisk generalnych wykonawców i developerów na poszukiwanie oszczędności , których nie można szukać w płacowych warunkach kontraktów , czyli oszczędza się na zubożaniu instalacji , bądź zastępowaniu materiałów tańszymi zamiennikami co może skutkować skróconym bezawaryjnym okresem późniejszej eksploatacji. W wypadku inwestorów indywidualnych, skala takiego zjawiska jest dużo mniejsza, ponieważ w tym wypadku inwestor buduje dla siebie i niechętnie zmienia zaplanowane wcześniej urządzenie na inne.

 

Podobnie jak w poprzednich kwartałach, trzonem rozwoju rynku urządzeń grzewczych były w dalszym ciągu wymiany starych urządzeń na nowe w ramach walki z niską emisją na poziomie lokalnym. Widać coraz większe znaczenie wsparcia dla wymian urządzeń grzewczych w ramach programu Czyste Powietrze NFOŚiGW po jego usprawnieniu co nastąpiło w maju. W dalszym ciągu duże znaczenie dla rynku wymian miały programy unijne zarządzane przez lokalne samorządy. Negatywnym skutkiem ubocznym programów dotacyjnych jest fakt, że inwestorzy prywatni stali się bardzo wrażliwi na programy dotacji. Widać to szczególnie w wypadku kolektorów słonecznych i kotłów na biomasę, ale także widać to coraz częściej w wypadku pomp ciepła które do tej pory rozwijały się stabilnie i konsekwentnie bez spektakularnych programów wsparcia, jak to miało miejsce w pierwszych wymienionych grupach produktowych, co jest obecnie atutem do rozwoju sprzedaży w wypadku tej grupy produktowej.

 

 

Wyraźnie widać , że jest kłopot z pracownikami w branży ogólnobudowlanej oraz w samej branży, inwestycje utrzymywane są głównie przez pracowników przyjezdnych z Ukrainy i Białorusi , instalacje opierają się w dużej części na rodzimej sile roboczej, dlatego widać było brak rąk do pracy jeśli chodzi o instalatorów. Ta sytuacja powoduje , że wynagrodzenia pracowników rosną i powoduje to konieczność poszukiwania oszczędności przez generalnych inwestorów realizujących budowę obiektów. Ogólnie, barierą rozwojową jest rynek pracy , który oferuje ograniczoną ilość wykwalifikowanej kadry.

 

I tak kadra ta coraz częściej tworzona jest z obcokrajowców często nie znających nowych technologii . Z punktu widzenia producenta kotła , czy pomp ciepła, perspektywy rozwojowe są duże i nic nie zapowiada regresu sprzedaży w następnym roku i w następnych latach , chyba , że nastąpi załamanie rynku pracy i znikną potencjalni klienci na nowe instalacje i modernizacje. Należy się jednak liczyć z tym, że w 2021 wiele inwestycji się nie rozpocznie z powodu problemów z procedurami i pracą zdalną urzędników, bardzo długo czeka się na zezwolenia na budowę oraz z powodu powstrzymania się inwestorów przed inwestycjami.

 

Potwierdziły się informacje dochodzące z rynku urządzeń o większych mocach. Pojawiły się opinie o wstrzymywaniu zamówień urządzenia o większej mocy, co by wskazywało na przesuniecie w czasie takich zamówień.

 

Dość ciekawie wygląda sytuacja w zakresie płatności. Pod koniec roku można mówić o dobrej sytuacji branży instalacyjnej i budowlanej oraz ich przezorności i dobrym zarządzaniem zyskami z ostatnich lat dobrej koniunktury.

 

Reasumując: w IV kwartale 2020 pomimo znacznego zmniejszenia dynamiki wzrostu i spadku wydawanych pozwoleń na budowy i ilości rozpoczynanych budów, utrzymywała się w dalszym ciągu względnie dobra koniunktura w budownictwie mieszkaniowym, a co za tym idzie, w branży instalacyjno-grzewczej. Sytuacja finansowa firm, zwłaszcza instalacyjnych jest stosunkowo dobra.

Ogólnie można stwierdzić, ze rynek instalacyjno- grzewczy w 2019 roku ma w dalszym ciągu tendencję wzrostową, chociaż wzrost ma już dużo mniejsza dynamikę jak jeszcze rok temu. Można założyć stabilną sytuację branży z pewną tendencją wzrostową w IV kwartale 2020 roku na poziomie 5-7%.

 

Sytuacja w wybranych grupach produktowych

IV kwartał 2020 roku, przebiegał z pewnymi wyjątkami pozytywnie jeśli chodzi o sprzedaż w głównych grupach produktowych urządzeń grzewczych i elementów instalacyjnych. IV kwartał, to tradycyjnie zakończenie roku i możliwość dobijania rocznych planów sprzedaży urządzeń grzewczych dla całego roku, co tym razem raczej nie było tak widoczne jak w poprzednich latach. Generalnie urządzenia grzewcze maja się w tym okresie znacznie lepiej niż pozostałe elementy instalacji. Skutkuje to niestety bardzo intensywną konkurencją dystrybucji, która chce dla siebie zdobyć jak największą część rynku urządzeń grzewczych nadrabiając straty w innych kategoriach produktów.

 

Można było zauważyć stabilizację sprzedaży w kondensacyjnych kotłach gazowych i bardzo dużych wzrostach w grupie pomp ciepła. Pewna niespodzianką był dość znaczny wzrost sprzedaży gazowych kotłów wiszących konwencjonalnych. Trudno jest ten fenomen wytłumaczyć. Raczej jest to kwestia incydentalna która w odniesieniu do stosunkowo już niskiej bazy ilościowej, może zaowocować sporym wzrostem procentowym.  W przypadku gazowych konwencjonalnych kotłów wiszących wzrost w IV kwartale 2020 roku osiągnął poziom ok 20% w porównaniu do ciągłych spadków już od wielu kwartałów co pozwoliło na 1% wzrost w grupie gazowych kotłów wiszących. W wypadku wiszących kotów kondensacyjnych wynik osiągnięty w IV kwartale 2020 pokrywał się z wynikiem sprzedaży sprzed roku.

 

Taki poziom sprzedaży można tłumaczyć bardzo dobrymi wynikami sprzedaży w tej grupie produktowej w pozostałych trzech kwartałach 2020 roku. Z pozostałych grup produktowych, zauważalne było także konsekwentnie bardzo duże zainteresowanie powietrznymi pompami ciepła, ale także wypadku pom ciepła dynamika sprzedaży osłabła do „tylko” niecałych 40% wypadku pomp ciepła wzrost sprzedaży w III kwartale było ponad dwukrotny. Rośnie coraz bardziej zainteresowanie ogólnie wykorzystaniem OZE na cele grzewcze. Zmniejszyła się dynamika spadku w grupie kolektorów słonecznych który wyniósł 17%, ale w dalszym ciągu punktem odniesienia jest rekordowy 2019 rok. Także producenci kotłów na paliwa stałe chwalili się dwucyfrowymi wzrostami na poziomie od 10 do 25%, dzięki wzrostom sprzedaży kotłów na pelet, ponieważ w grupie kotłów na węgiel nastąpiły dalsze spadki.

Tendencje w IV kwartale 202

 

Grupa produktowa

Tendencja

IV kwartał 2020/

IV kwartał 2019

Gazowe kotły wiszące

ogółem

+1%

Gazowe kotły wiszące

kondensacyjne

0%

Gazowe kotły wiszące

konwencjonalne

+20%

Gazowe kotły stojące

ogólnie

-13 %

Gazowe kotły stojące

kondensacyjne

-10%

Gazowe kotły stojące

konwencjonalne

-48%

Gazowe przepływowe

podgrzewacze do C.W.U

-13%

Olejowe kotły stojące

ogólnie

-15%

Olejowe kotły stojące

kondensacyjne

+4%

Olejowe kotły stojące

konwencjonalne

-38%

Kotły na paliwa stałe

b/d

kolektory słoneczne

-17%

pompy ciepła

+39%

zasobniki i bufory

-19%

 

Tendencje w całym 2020 roku

Grupa produktowa

Tendencja 2020/ 2019

Gazowe kotły wiszące ogółem

+10%

Gazowe kotły wiszące kondensacyjne

+11%

Gazowe kotły wiszące konwencjonalne

-12%

Gazowe kotły stojące ogólnie

+2 %

Gazowe kotły stojące kondensacyjne

+6%

Gazowe kotły stojące konwencjonalne

-51%

Gazowe przepływowe podgrzewacze do C.W.U

+9%

Olejowe kotły stojące ogólnie

-29%

Olejowe kotły stojące kondensacyjne

-16%

Olejowe kotły stojące konwencjonalne

-47%

Kotły na paliwa stałe

b/d

kolektory słoneczne

-44%

pompy ciepła

+99%

zasobniki i bufory

-2%

 

Przygotowywany jest obecnie kompletny raport podsumowujący rynek urządzeń grzewczych w Polsce w 2020 roku. Publikacja w j. polskim i angielskim jest planowana na marzec - kwiecień 2021.

Gazowe kotły konwencjonalne:

Po dużych spadkach w ostatnich dwóch latach i dużemu spadkowi pod koniec 2019 roku i od początku 2020 roku, w czwartym kwartale 2020 roku w grupie kotłów wiszących konwencjonalnych nastąpił niespodziewany wzrost ok. 20% natomiast w grupie gazowych konwencjonalnych kotłów stojących nastąpił spadek na poziomie 48% w porównaniu do IV kwartału 2019 roku, jednak w odniesieniu do względnie niskiej wartości bazowej sprzedaż nawet kilku sztuk mniej lub więcej daje bardziej widoczny efekt zmiany liczony w procentach. Nie ma jednoznacznych informacji co do powodu tego nagłego wzrostu dla kotłów wiszących. Można to wytłumaczyć jedynie potrzebą koniecznej wymiany zamontowanych w latach 90- tych konwencjonalnych kotłów gazowych we wspólnotach mieszkaniowych, gdzie do końca roku trzeba było wykonać budżet remontowy. Taki wybór był z pewnością podyktowany zbyt niskimi zasobami finansowymi, żeby przeprowadzić prace modernizacyjne, pozwalające na wymianę urządzenia konwencjonalnego na kondensacyjne. Ten segment rynku należy traktować raczej jako niszowy i konsekwentnie wygasający.

Gazowe kotły kondensacyjne:  

W IV kwartale 2020 roku odnotowany został taki sam poziom sprzedaży wiszących kotłów kondensacyjnych co w IV kwartale 2019, oraz 10% spadek w grupie gazowych kondensacyjnych kotłów stojących. Tendencja spadkowa w małych mocach podyktowana jest tym, że znakomicie zastępowane są kotłami wiszącymi z uwagi na cenę , lub są zastępowane układami kaskadowymi. Taki wynik można powiązać z ogólna tendencją osłabienia dynamiki sprzedaży w branży w IV kwartale 2020. Do tego, szczególnie w wypadku kotłów stojących doszedł spowodowany lock-downem problem finansowy tradycyjnych odbiorców tych urządzeń jakim są hotele i pensjonaty co z pewnością miało wpływ na podejmowane decyzje. Także w tej grupie produktowej daje się zauważyć tendencja do poszukiwania kotła o najniższej cenie, ale coraz częściej klienci końcowi pytają się o kwestie związane z późniejszą eksploatacją, dostępnością serwisu i automatyką przez co coraz częściej są gotowi dopłacić więcej na etapie inwestycyjnym, żeby mieć spokój później podczas eksploatacji kotła. Rynek gazowych kotłów wiszących został praktycznie zdominowany przez urządzenia kondensacyjne. Jest to obecnie podstawowe urządzenie grzewcze sprzedawane w największej ilości. W IV kwartale w wypadku kotłów stojących o większej mocy tj. powyżej 50 kW. spadek wyniósł ok. 15 % głównie za sprawą kotłów wiszących. Kotły stojące, cieszą się większym zainteresowaniem i osiągnęły w IV kwartale 2020 wzrost na poziomie 31%, ale ze względu na gabaryty potencjał rynku dla tej grupy urządzeń grzewczych jest mniejszy i z tego powodu zawężony jest krąg odbiorców najczęściej do klientów instytucjonalnych. W III kwartale 2020 roku odnotowano ponownie drastyczny, ok. 83% spadek sprzedaży kotłów z tzw. wymiennikiem kondensującym. co wskazuje, że można zjawisko istnienia tych kotłów traktować jako przejściowe i te urządzenia nie są rozwijane u większości producentów kotłów i widać odejście od tego rozwiązania.

Kotły olejowe:

W grupie kotłów olejowych, w IV kwartale 2020 roku nastąpił dalszy spadek sprzedaży o ok. 15%. Przy czym spadek sprzedaży w wypadku kotłów konwencjonalnych wyniósł 38%, a w wypadku kotłów kondensacyjnych nastąpił wzrost na poziomie 4% .. Jest to dziwna sytuacja na rynku kotłów olejowych, gdzie obecnie olej opałowy jest tak tani, jak nigdy, koszt ogrzewania jest porównywalny do ogrzewania gazem. Podobna tendencje widać także w innych krajach europejskich, co może świadczyć o przyspieszonym trendzie odchodzenia o tego typu ogrzewania. Sytuacja taka nie motywuje do wymiany kotłów jak również do zamiany ich na pompy ciepła i innych OZE, chociaż można zakładać, że dotychczasowi użytkownicy kotłów olejowych, które nigdy nie należały do tanich urządzeń, w wypadku modernizacji coraz częściej wybierają pompy ciepła, jako alternatywę do ogrzewania olejowego.

 

Kotły na paliwa stałe:

W IV kwartale 2020 było widoczne ponownie nieco większe zainteresowanie zakupem kotłów grzewczych na paliwa stałe. Widoczny był dalszy spadek zainteresowania kotłami na węgiel, z tendencja do stabilizacji lub nawet niewielkich wzrostów w wypadku nowoczesnych kotłów na ekogroszek. W wypadku kotłów na biomasę, IV kwartał zamknął się bardzo dobrze, z dwucyfrowymi wzrostami na poziomie ok. 15 %. W IV kwartale, podobnie jak od początku 2020 roku był notowany dalszy wzrost zainteresowania kotłami automatycznymi na pelet, które zwiększyły znacznie swój udział rynkowy w grupie kotłów na paliwa stałe. W IV kwartale ten udział szacuje się na ponad 60%. Wśród kotłów na biomasę, dominowały kotły opalane peletem, podczas gdy kotły wykorzystujące inne maja raczej śladowa sprzedaż. Wiąże się to z dostępnością paliwa na rynku. Podczas gdy pelet jest powszechnie stosowany, to np. w wypadku zrębków drewna, dostępne paliwo jest prawie w całości przechwytywane przez elektrociepłownie zawodowe. Opinie zebrane na rynku wskazują na coraz mniejsze zainteresowanie kotłami śmieciowymi. Pewnym zjawiskiem jest przebranżowienie się niektórych wytwórców takich urządzeń na wytwarzanie innych produktów, niekoniecznie związanych z urządzeniami grzewczymi. Można założyć, że udział kotłów na biomasę od początku 2020 roku stanowi wyraźną wiekszość w całkowitym volumenie wszystkich kotłów na paliwa stałe. Zmiany w programie „Czyste Powietrze” wprowadzone w maju miały wpływ na rosnącą sprzedaż kotłów na pelet także w IVI kwartale. Taka ocena rynku może wydawać się znacznie zaniżona z uwagi na sprzedaż kotłów pozaklasowych w tzw. szarej strefie, czego nie obejmuje żadna statystyka czy monitoring rynku. Równocześnie w dalszym ciągu brak jest wiarygodnego systemu monitoringu potencjału rynku dla tej grupy urządzeń na wzór dobrze działającego panelu obejmującego inne urządzenia grzewcze. Z tego powodu różna jest ocena co do rozwoju tego segmentu rynku, która wskazuje w ciągu roku na spadek volumenu wszystkich kotłów na paliwa stałe w granicach 10-30%.

Ale tez nie brakowało opinii o ustabilizowaniu się rynku na obecnym poziomie.

Pompy ciepła i ogrzewanie elektryczne:

W IV kwartale 2020 roku, podobnie jak w poprzednich kwartałach widać było w dalszy wzrost zainteresowania nowoczesnymi zaawansowanymi urządzeniami grzewczymi zasilanymi energią elektryczną takimi jak pompy ciepła i nowoczesne przepływowe kotły grzewcze. Dotyczy to także elektrycznych podgrzewaczy do ciepłej wody użytkowej, zarówno przepływowych, jak i pojemnościowych.

W IV kwartale 2020 roku pompy ciepła odnotowały 39% wzrosty sprzedaży co jest bardzo dobrym wynikiem. Tradycyjnie największe wzrosty odnotowano w pompach powietrznych rewersyjnych, gdzie wzrosty w skali kwartalnej kolejny kwartał wyniosły około dwukrotnie. Pompy powietrzne są łatwiejsze w montażu od pomp gruntowych i wodnych, a przy tym od nich tańsze, co powoduje ich powodzenie u instalatorów i inwestorów. Z drugiej strony ważny jest ich dobór i ustawienie parametrów pracy, żeby uniknąć rozczarowania użytkowników z powodu wysokich kosztów eksploatacji szczególnie przy niskich temperaturach zewnętrznych, co może pociągnąć negatywny skutek dla rozwoju wykorzystania pomp ciepła. Problem dotyczy rynku wymian, gdzie pojawiły się głosy użytkowników końcowych że po przejściu z kotłów węglowych, które dawały ciepło nawet w mrozy, a pompy ciepła zaczęły zawodzić jak spadły temperatury. Instalatorzy sygnalizują sporo telefonów ze zgłoszeniem awarii. Ich zdaniem parametr z pomp ciepła powietrznych wystarcza tylko do 0 st, a później grzałki są niezbędne, a niektórzy instalatorzy nie włączają grzałek, chroniąc klientów przed wysokimi rachunkami. Dlatego w wypadku montażu pomp ciepła bardzo ważna jest termomodernizacja istniejącego budynku, żeby pompa ciepła mogła działać zgodnie z oczekiwaniami, o czym niektórzy inwestorzy i instalatorzy zapominają. Innym niebezpieczeństwem są w dalszym ciągu braki podażowe. Na dostawę pompy ciepła trzeba było czekać często kilka tygodni. w IV kwartale 2020 roku spadło o ok. 30% z zainteresowanie pompami do ciepłej wody użytkowej. Pompy gruntowe w IV kwartale 2020 roku odnotowały ponownie spadek, tym razem na poziomie ok. 34% przy równoczesnym wzroście o 75% dla gruntowych pomp ciepła o małej mocy poniżej 20 kW. Spadek zainteresowania pompami o większej mocy, może mieć przyczyny podobne jak w wypadku kondensacyjnych kotłów gazowych, czyli lock-downem dotykającym większych obiektów komercyjnych. Oczywiście w ramach poszczególnych grup pomp ciepła była duża rozbieżność w wynikach sprzedaży w zależności od rodzaju pompy gdzie miały miejsce zarówno spektakularne wzrosty także spadki. Wzrasta także zainteresowanie pompami ciepła jako urządzeniami pracującymi w układach hybrydowych z gazowymi kotłami grzewczymi gdzie wzrost takich układów w IV kwartale 2020 wyniósł prawie 40%.

W wypadku kotłów elektrycznych jest dalszy wzrost zainteresowania ta technologią z uwagi na łatwość montażu i koszty instalacji. Dynamika sprzedaży w IV kwartale 2020 roku była bardzo wysoka i osiągnęła bardzo wysoki poziom ok 70-80 %, z pewną dalszą tendencją wzrostową. Wzrost zainteresowania ogrzewaniem elektrycznym w tym kotłami elektrycznymi można bezpośrednio powiązać ze wzrostem zainteresowania fotowoltaiką, gdzie instalacje prosumenckie są wykorzystywane coraz częściej do celów grzewczych. W wypadku przepływowych elektrycznych podgrzewaczy do c.w.u nastąpiła pewna stabilizacja rynku.

Kolektory słoneczne:

W IV kwartale 2020 roku, w grupie kolektorów słonecznych nastąpił nieco mniejszy spadek sprzedaży tego typu instalacji w porównaniu do poprzednich kwartałów 2020 który wyniósł ok. 17%. Problemem jest w dalszym ciągu obecna struktura sprzedaży tych urządzeń w Polsce   i wysycenia się rynku projektów przetargowych na tego typu instalacje. Sprzedawały się w ogromnej części kolektory płaskie, w grupie kolektorów próżniowych nastąpiło w IV 2020 kwartale załamanie i sprzedaż tych instalacji była sladowa. Taki w wynik jest konsekwencją struktury rynku w tej grupie produktowej, opartej na realizacji inwestycji opartych o przetargi gminne i programy wsparcia, przy równoczesnym załamaniu sprzedaży przez tradycyjne kanały dystrybucji, co trwa już od kilku lat. Pomimo takich spadków, z rynku, w IV kwartale spłynęły znowu pozytywne sygnały o wzroście sprzedaży kolektorów przez handel detaliczny, ale w dalszym ciągu jest tego zbyt mało, aby mówić o bezpiecznym i stabilnym rynku dla tych instalacji. Obecnie w ramach wdrażania zielonego ładu w Europie i szerszego wykorzystania zielonego ciepła zarówno do ogrzewania mieszkań, jak i innych obiektów o charakterze komercyjnym i przemysłowym, instalacje kolektorów słonecznych zaczęły się ponownie pojawiać z różnych strategiach i programach dotyczących strategii transformacji ciepłownictwa w celu zwiększenia udziału OZE w ogrzewnictwie. Tego typu podejście zaowocowało w 2020 roku ponad 20% wzrostem sprzedaży kolektorów słonecznych w Niemczech. Ponownie coraz większym zainteresowaniem cieszą się rozwiązania oparte na kolektorach hybrydowych PVT, oraz coraz poważniej się mówi w Polsce o instalacjach kolektorów słonecznych jako elementu pozyskiwania ciepła przez sieci ciepłownicze. Również w budynkach mieszkalnych o niewystarczającej termoizolacji, kolektory słoneczne mają szanse zapewniać ciepło mieszkańcom w układach hybrydowych z kotłami gazowymi i magazynami ciepła, zmniejszając koszty paliwa gazowego w okresach o łagodniejszych temperaturach w okresie jesienno-zimowym oraz eliminacji wykorzystania gazu w okresie wiosenno- letnim.

Gazowe przepływowe podgrzewacze do ciepłej wody użytkowej:

Rynek przepływowych gazowych podgrzewaczy do ciepłej wody użytkowej po stosunkowo sporych wzrostach w trzech kwartałach 2020 roku, w IV kwartale 2020 roku odnotował 6% spadek co świadczy o pewnym ustabilizowaniu się rynku . Można przyjąć, że ta technologia wytwarzania ciepłej wody użytkowej jest coraz bardziej wypierana przez inne źródła wytwarzania c.w.u. Tego typu urządzeń nie montuje się już w nowym budownictwie, Istnieje tylko rynek wymian.

Grzejniki i inne elementy instalacyjne

IV kwartał 2020 w grupie grzejników był ogólnie ze spadkiem ok.2% nieco słabszy w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, ale był bardzo silny w porównaniu do wcześniejszych kwartałów 2020 roku. Szczególnie listopad i grudzień charakteryzowały się dużym wzrostem, co było spowodowane głównie zakupem grzejników na magazyn wobec spodziewanej znacznej podwyżki tych produktów jako konsekwencji ok. 40% wzrostu cen stali na rynkach światowych. Ponadto, wiele firm wykonawczych dążyło do zrealizowania / zamknięcia projektów „zrolowanych” z poprzednich miesięcy jeszcze w 2020. Rok 2020 zakończył się niespodziewanie wysokim, skokowym wzrostem cen blachy zimnowalcowanej (główny surowiec przy produkcji grzejników panelowych), z dalszym wyraźnym trendem wzrostowym na rok 2021. Równolegle pojawiły się odczuwalne ograniczenia w dostępności tego surowca, co było, i w dalszym ciągu może być, czynnikiem napędzającym ponadstandardowe podwyżki produktów.

Konsekwentnie od wielu kwartałów był widoczny wzrost ogrzewania płaszczyznowego . Widać że konsekwentnie umacnia się tendencja coraz większego udziału w rynku zastosowania ogrzewania powierzchniowego, gdzie w drugim kwartale nastąpiła pewna stabilizacja rynku na poziomie IV kwartału zeszłego roku. Także sprzedaż różnych elementów instalacji grzewczych typu rurki, złączki, rozdzielacze itp. w wielu przypadkach także zanotowały niewielkie u uśrednieniu osiągnęły wynik IV kwartału zeszłego roku przy spadkach na poziomie 5-6 % w jednych średnicach, do wzrostów 5-8% w innych . Podsumowując. w IV kwartale nastąpiła pewna stabilizacja rynku, przy spadkach lub wzrostach sprzedaży na poziomie 2-5 % w zależności od grup produktowych, oraz niewielkim wzroście 0-2% w przypadku pozostałych elementów instalacji grzewczych

W grupie zasobników i buforów w IV kwartale nastąpił spadek na poziomie ok. 19%. Na taki wynik składa się ok. 9% wzrost sprzedaży zasobników jednowężownicowych, przy równoczesnym spadku sprzedaży ok. 70% w grupie zasobników dwuwężownicowych co może być odzwierciedleniem większych powierzchni instalacji kolektorów słonecznych w IV kwartale 2020, oraz dobudowy kolektorów słonecznych do istniejących już instalacji konwencjonalnych.

Warszawa, 08.02.2021

Opracowanie SPIUG

  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.