Zaczep antywłamaniowy okucia activPilot, który zapobiegł włamaniu; Fot. Winkhaus
Jeden zaczep zatrzymał włamywaczy
Pan Maciej Pytliński z Cisów w Pomorskiem przekonał się na własnej skórze, jak ważne jest zabezpieczenie domu przed włamaniem. „Od jakiegoś czasu krążyły wśród sąsiadów informacje o nocnych włamaniach w naszej okolicy. Mój dom jest jeszcze na etapie budowy, więc nie podejrzewałem, że ktoś mógłby chcieć się do niego dostać.”
Gdy któregoś dnia poszedł na budowę, spotkała go bardzo przykra niespodzianka. „Na ramie okna były ewidentne oznaki włamania! Sądząc po śladach, próbowano wyważyć skrzydło jakimś metalowym narzędziem. Na szczęście złodziejom nie udało się dostać do środka. Uszkodzili jedynie profile i w jednym miejscu pękł słupek” – mówi pan Maciej i dodaje „Nie sądziłem, że okucia mogą mnie uchronić przed włamaniem.
Mam okna ze standardową wersją okucia Winkhaus activPilot. Tam jest jeden zaczep antywłamaniowy, na dole ramy przy słupku. I to wystarczyło, żeby zatrzymać złodziei!”
Porysowane okno po próbie włamania; Fot. Winkhaus
Aktywne zabezpieczenie w standardzie
Okucie activPilot firmy Winkhaus wyróżnia się systemem ryglowania w postaci ośmiokątnego grzybka z mimośrodowym trzpieniem. „Taki grzybek plus stalowy zaczep antywłamaniowy na ramie okna zapewnia trudne do sforsowania połączenie skrzydła z ościeżnicą – wyjaśnia Janusz Grześkowiak, szef działu technicznego firmy Winkhaus.
- Takie zaczepy są montowane bezpośrednio do stalowego wzmocnienia, czyli najmocniejszej części profilu okiennego. W tym wypadku opór włamaniu stawiło standardowe okucie, które ma jeden zaczep antywłamaniowy na dolnym ramiaku po stronie klamki.
To świadczy o dużej wytrzymałości i wysokiej jakości naszego nowego produktu. W oknach, do których osoby postronne mają łatwy dostęp, zalecamy jednak stosowanie wersji okucia o zwiększonej odporności na włamanie, które posiadają większą liczbę zaczepów antywłamaniowych.
activPilot posiada atesty w 1 i 2 klasie odporności. Zaletą tego okucia jest łatwość podniesienia standardu bezpieczeństwa w oknie już użytkowanym. Wystarczy wymienić zaczepy ze standardowych na antywłamaniowe i dodać atestowaną klamkę z kluczykiem.
Pozostałe elementy okucia pozostają bez zmian, co niewątpliwie jest wygodne i pozwala do minimum ograniczyć koszty” - tłumaczy ekspert firmy Winkhaus.
Budowę trzeba zabezpieczyć solidnie. Co do tego nie ma wątpliwości. Jeśli nie stać nas na system alarmowy i firmę ochroniarską, warto przynajmniej wybrać takie okna i drzwi, które będą w stanie stawić czoła złodziejom. A najistotniejszą rolę odegrają - niewidoczne na pierwszy rzut oka - okucia.
Mimośrodowy grzybek ryglujący w okuciu Winkhaus activPilot; Fot. Winkhaus
więcej informacji: www.sklep.winkhaus.pl