Dom Bezpieczny zakończył kolejną akcję społecznościową pod hasłem #KluczDoBezpieczeństwa. To już kolejna inicjatywa programu, której celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa w kwestii własnego bezpieczeństwa. W akcjach wzięło dotychczas udział ponad 200 000 uczestników.
Kampania #KluczDoBezpieczeństwa dotyczyła tego, jak ważną rolę w całym systemie zabezpieczeń domu pełni klucz, a jednocześnie jak bardzo zaniedbywany jest to element. Wnioski płynące z akcji są zatrważające: otóż nabywcy domów i mieszkań zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, jak powinna wyglądać procedura odebrania kluczy do własnego lokum. Nie mają również pojęcia, jak sprawdzić, czy stolarka (a zwłaszcza drzwi wejściowe) są przeciwwłamaniowe, czy nie.
Na trzecim miejscu pod względem liczby włamań są te, których dokonano „fałszywym kluczem”. Tym bardziej trzeba zwracać uwagę na to, w jaki sposób przekazywane są nam klucze do nabytego domu lub mieszkania: nowy właściciel powinien je otrzymać w zapieczętowanym opakowaniu. Ekipa remontowa lub budowlana brak przestrzegania tej procedury tłumaczy często tym, że podczas montażu drzwi należy sprawdzić działanie zamka. To prawda, ale wówczas montażyści powinni posługiwać się wkładka roboczą, a docelową zainstalować tuż przed oddaniem mieszkania. Takie rozwiązanie ma jeszcze jedną ważną zaletę: nie zdarzy się sytuacja, że któryś z robotników nie odda nam klucza lub… dorobi sobie jeden egzemplarz „na własny użytek”.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku wkładek z tzw. kluczami technicznymi. Wówczas montażyści powinni korzystać z tymczasowego klucza, a następnie poinstruować właściciela, jak przekodować wkładkę.
Przed zakupem nieruchomości warto również sprawdzić, czy zamontowana stolarka ma charakter przeciwwłamaniowy. Najpewniejszy sposób to zapytanie sprzedającego o dokumenty, które potwierdza klasę RC1 lub wyższą. Jeśli jednak nie dysponuje on stosownymi certyfikatami, można zarówno drzwi, jak i okna sprawdzić na własną rękę. Kupując dom lub mieszkanie można zweryfikować, czy drzwi są przeciwwłamaniowe poprzez sprawdzenie tabliczki znamionowej (naklejki), która powinna być umieszczona na ościeżnicy drzwi – mówi Jacek Ostrowski, Project Manager z firmy KRISPOL. - Po podaniu numeru z tabliczki producentowi, powinien on dostarczyć wszystkie dokumenty i certyfikaty dla tych drzwi. Drzwi przeciwwłamaniowe wyposażone są zazwyczaj w certyfikowany zamek wielopunktowy, wkładkę przeciwwłamaniową klasy C i bolce antywyważeniowe.
Również od okien przyszli właściciele powinni wymagać co najmniej podstawowych zabezpieczeń. Należy zwrócić uwagę, jaka jest liczba punktów antywyważeniowych w pobliżu każdego narożnika okna. Z elementów widocznych, bardzo ważne jest, aby okno było wyposażone w klamkę z kluczykiem. Dobrze też, gdy okna są wyposażone w grzybek i zaczep przeciwwłamaniowy – tłumaczy Tomasz Czupryniak, Product Manager z firmy KRISPOL.
Grzybkiem przeciwwłamaniowym nazywamy specjalnie zaprojektowane, ośmiokątne rolki dociskowe, które są elementami okucia występującymi na całym obwodzie skrzydła. Współdziałają one z zaczepami na obwodzie ościeżnicy. W połączeniu utrzymują skrzydło okna w pozycji zamkniętej, dociskają je do ościeżnicy i ryglują. Zaczepy występują w wersji zwykłej i przeciwwłamaniowej. Podczas wyboru okien należy także zwrócić uwagę, czy okucia są certyfikowane w jednej z klas odporności na włamanie.
To zaledwie kilka kwestii dotyczących stolarki bezpiecznej, na które powinno się zwrócić uwagę podczas wyboru mieszkania. O tyle jednak istotne, że w naszym nowym lokum będziemy mieszkać przez kolejnych kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat. W tam długim czasie nie raz możemy okazać się atrakcyjnym celem dla włamywacza. Tym bardziej warto pomyśleć o tym, by choć w minimalnym stopniu zabezpieczyć się, jeszcze zanim stanie się coś złego.