Obudowa kaloryferów - Katharina Trübswasser, fot. MEVACO
"Białego czy beżowego kontuaru, który natychmiast kojarzy się ze szpitalem, nie chciałam w żadnym wypadku. Pewnej nocy miałam sen, w którym zobaczyłam kontuar w staroangielskim stylu we wzory w lilie. Następnego ranka powiedziałam sobie: "Dokładnie tego chcę!" W tym czasie w gabinecie trwały już na dobre prace renowacyjne. Kathrin Trübswasser wniosła do projektu swój pomysł.
"W starych budynkach w Wiedniu kaloryfery są często obudowane. Oczywiście że nie są podświetlone – to moja osobista interpretacja." Katharina Trübswasser siadła do komputera i wpisała słowa "blacha perforowana" i "lilie". Kilka sekund później znalazła się na stronie głównej MEVACO. "Szczerze mówiąc trudno mi było w to uwierzyć. Byłam przekonana, że szukanie zajmie mi kilka godzin i że prawdopodobnie będę musiała pójść na kompromis.
Obudowa kaloryferów, fot. MEVACO
Jednak firma MEVACO miała dokładnie taką blachę, jakiej szukałam, a do tego o odpowiednich wymiarach. W błyskawicznym tempie dostarczyli ją również do ślusarza." To było bardzo ważne, ponieważ termin otwarcia gabinetu zbliżał się wielkimi krokami, a pracy było jeszcze dużo.
"Blacha została wyszlifowana i polakierowana. Obudowa szklana składa się z dwóch szyb. Przezroczystej z przodu, która jest oklejona pomalowaną we wzory folią, i piaskowanej z tyłu, która rozprasza światło. Ramy drewniane również sami wykonaliśmy, oszlifowaliśmy, zabejcowaliśmy i polakierowaliśmy. Na nie położyliśmy blat z drewna oliwnego.
Regulator ogrzewania został przeniesiony na zewnątrz, abym mogła przy użyciu pilota wygodnie obsługiwać radiator." Czy dla pacjentów jest gdzieś lepsze miejsce, w którym mogliby otrzymać objaśnienie do zdjęć RTG? Terapeutka znowu się śmieje. "Przychodzili już ludzie, żeby tylko obejrzeć kontuar. Jednak potem zostawali, gdy dowiadywali się, co mogą tu zrobić dla swojego zdrowia" Tak w Tulln nad Dunajem sen stał się jawą.
Obudowa kaloryferów, fot. MEVACO
więcej informacji: www.mevaco.pl
