Coraz częściej polscy inwestorzy rozważają ulokowanie swych kapitałów na rynku nieruchomości. Największym powodzeniem cieszą się mieszkania na wynajem, choć coraz więcej osób rozważa także kupno garażu czy lokalu komercyjnego.
– Atrakcyjność inwestowania w nieruchomości jest bardzo wysoka, bo ponad 90 proc. badanych przez nas respondentów odpowiedziało, że nieruchomości, a daleko potem dopiero złoto postrzegają jako najbardziej atrakcyjną formę inwestowania – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Artur Kaźmierczak, prezes zarządu Mzuri Investments.
Zainteresowanie nieruchomościami związane jest z coraz słabszymi zyskami pochodzącymi z bardziej tradycyjnych inwestycji. W związku z deflacją i niskimi stopami procentowymi oprocentowanie bankowych lokat oraz papierów skarbowych jest bardzo niskie. Także na warszawskiej giełdzie długo wyczekiwana hossa jeszcze nie nadeszła. Wobec tego, że w ciągu ostatniego roku WIG20 spadł o 13 proc, łatwiej tak stracić niż zarobić pieniądze. Na rynku nieruchomości sytuacja wygląda znacznie lepiej.
– Inwestorzy mają bardzo racjonalne oczekiwania odnośnie do stopy zwrotu – mówi Artur Kaźmierczak. – 60 proc. badanych przez nas osób wskazuje, że to jest między 6 a 10 proc. Inwestowanie w modelu grupowym jak najbardziej to umożliwia. W naszym modelu, zwany rentierskim, który mamy w spółce CFI 2, przewidujemy, że stopa zwrotu będzie około 6-7 proc. W modelu emerytalnym w spółce Alfa oczekujemy, że może przekroczyć 10 proc.
Mzuri Investments oferuje klientom udziały w funduszach posiadających aktywa rynku nieruchomości. 10 tys. zł wystarczy, żeby zainwestować tam w modelu grupowym, czyli kupić udział w mieszkaniu na wynajem. Po to, żeby samemu kupić małe mieszkanie do wynajęcia, jak szacuje Artur Kaźmierczak, trzeba mieć około 75 tys.
– Żeby otrzymać taką stopę zwrotu, to najprościej mówiąc: trzeba kupić nieruchomości tanio, tanio je wyremontować, ale tak, żeby się potem nie psuły, tak, żeby były trwałe, i dobrze wynająć, oczywiście to wszystko trzeba robić, mając niskie koszty własne spółek, które zarządzają tymi inwestycjami. A tu właściwie nie różni się specjalnie inwestowanie grupowe od inwestowania indywidualnego.
Z badania, które przeprowadziło wśród potencjalnych inwestorów Mzuri Investments, wynika, że inwestorzy głównie myślą o mieszkaniach na wynajem, na drugim miejscu respondenci wskazali na garaże oraz lokale komercyjne.
– Mieszkań jest bardzo dużo, można stosunkowo łatwo takie mieszkanie znaleźć, jest też duży popyt, coraz więcej osób szuka mieszkania na wynajem – mówi prezes zarządu Mzuri Investments. – Niebagatelne znaczenie ma też to, że każdy z nas mieszka w jakimś mieszkaniu czy domu, jest to taka inwestycja, którą dobrze czujemy. Nie wszyscy mieli w rodzinie lokal komercyjny czy garaż, który wynajmowali.
Z badania wynika jednak, że o ile Polacy są zainteresowani inwestycjami na rynku nieruchomości, o tyle nie planują tam umieszczać całego kapitału. Większość jest zainteresowana mieszkaniem na wynajem jako jednym z elementów zdywersyfikowanego portfela.
– Nasi respondenci dosyć równo rozłożyli swoje odpowiedzi pomiędzy kategorie, które im wskazaliśmy – mówi Artur Kaźmierczak z Mzuri Investments. – Zarówno, jeśli chodzi o wartość planowanej inwestycji w nieruchomości, jak i procent portfela, który zamierzają ulokować w nieruchomościach.
Artur Kaźmierczak, prezes zarządu, Mzuri Investments
źródło: newseria.pl