Polska Centralna wraz z Łodzią to najbardziej pożądana lokalizacja logistyczna w Europie Środkowo-Wschodniej i piąta w Europie – wynika z raportu Prologis. Rośnie również znaczenie całego regionu na tle Starego Kontynentu. Inwestorów przyciągają tu atrakcyjne ceny nieruchomości oraz dostępność i wciąż stosunkowo niski koszt siły roboczej.
– Jak wynika z badań, które przeprowadziliśmy z Eyefortransport, Polskę Centralną jest na bardzo wysokim, piątym miejscu wśród lokalizacji europejskich. To tzw. złoty trójkąt między Piotrkowem, Łodzią i Strykowem. Jest to lokalizacja oferująca jako jedyna według naszych respondentów połączenie dobrej infrastruktury, która dalej w Polsce się rozwija ze względu na koniec budowy autostrady A1, z idealnym miksem kosztów nieruchomości, ich dostępności i kosztów pracy – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Sapek, senior vice president i country manager Prologis na Polskę.
Wciąż najbardziej pożądane lokalizacje w Europie znajdują się wzdłuż międzynarodowych i globalnych szlaków tranzytowych w sąsiedztwie najważniejszych rynków konsumenckich. Te warunki spełniają przede wszystkim kraje Beneluksu. Najwyższą pozycję utrzymują holenderskie miasta: Venlo, które obroniło pierwsze miejsce uzyskane w 2013 r., oraz Rotterdam, który jest ważnym portem na zachodzie kraju. Polskę Centralną wyprzedza jeszcze m.in. niemiecki Düsseldorf.
W związku z planowanymi przekształceniami istniejących sieci dystrybucyjnych w sieci ogólnoeuropejskie właśnie rynki Europy Środkowo-Wschodniej staną się lokalizacjami preferowanymi.
– Na pewno dla branży logistycznej rozwój infrastruktury jest jednym z ważniejszych elementów. Infrastruktura drogowa w Europie Zachodniej jest już dobrze rozwinięta. Przez ostatnie kilka lat w Polsce i w Europie Centralnej mieliśmy bardzo duży rozwój infrastruktury. Sądzę, że to jest czynnik, który w coraz mniejszym stopniu będzie dawał przewagę Europie Zachodniej – stwierdza Paweł Sapek.
To już jest widoczne. Najmocniej w rankingu europejskim tracą Liège, Paryż, Bruksela, Madryt i Niemcy Centralne, a także położone blisko portów lotniczych centra dystrybucyjne, w tym Frankfurt i Amsterdam-Schiphol. Natomiast rynki Europy Środkowo-Wschodniej zanotowały największe wzrosty. Łącznie osiem lokalizacji trafiło do ogólnoeuropejskiego rankingu, a w 2013 roku było ich tylko cztery.
W raporcie zwraca się uwagę na to, że kluczowym kryterium dla najemców jest dostępność pracowników i ich koszt. W północno-zachodniej części Europy i w Wielkiej Brytanii o pracownika znacznie trudniej. Kryterium to zyskuje więc na znaczeniu. Niskie koszty to także mocna strona naszego kraju. Właśnie Polska Centralna jako jedyna znalazła się w czołowej dziesiątce rankingu pod względem kryterium kosztów pracy i koszty nieruchomości. Na dodatek, wraz z Łodzią, oceniona została przez ankietowanych jako najbardziej pożądana lokalizacja logistyczna w Europie Środkowo-Wschodniej. Na kolejnych miejscach znalazły się: Stambuł, Praga, Bukareszt i Budapeszt. Na 10. pozycji znalazł się region Polski Zachodniej.
– Jednym z trendów, który zauważyliśmy w tym roku, był wzrost zainteresowania ze strony branży e-commerce, która się rozwija i musi lokować swoje centra dystrybucyjne bliżej klientów i bliżej większych miast ze względu na wymagane czasy dostaw. Oczywiście są to też lokalizacje, które potrafią zapewnić dużo siły roboczej – mówi Paweł Sapek.
Przygotowany przez Prologis i ETF raport „Rozwój sieci nieruchomości logistycznych w Europie” jest drugim z kolei takim opracowaniem (pierwsze badanie przeprowadzono w 2013 r.). EFT zaprosił najemców magazynów (216 respondentów) z różnych sektorów do oceny 100 lokalizacji pod kątem jedenastu kryteriów zdefiniowanych jako kluczowe.
Paweł Sapek, country manager Prologis na Polskę
źródło: newseria.pl