Najemcy powierzchni biurowych w Warszawie mogą liczyć na dalsze obniżki czynszów, nawet do poziomu poniżej 10 euro za metr kwadratowy. Na rynku w stolicy panuje duża nadpodaż, która będzie wpływała na obniżanie czynszów jeszcze przez kolejne 3-4 lata. Warszawa wyróżnia się na tym tle spośród innych europejskich stolic, gdzie najemcom znacznie trudniej znaleźć lokal.
– Możemy spodziewać się przebijania poziomów, które bardzo dawno nie były notowane na rynku w Warszawie. To zależy od lokalizacji, ale myślę, że w tych najtańszych najemcy mogą już znaleźć biura na pewno poniżej 10 euro za 1 mkw. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Jędrychowski, ekspert ds. nieruchomości komercyjnych w Nuvalu Polska.
Jędrychowski podkreśla, że warszawski rynek powierzchni biurowych jest zdecydowanie rynkiem najemcy. Od dwóch lat rosnąca podaż wpływa na obniżkę czynszów, przez co są one coraz niższe. Jak podkreśla ekspert, już teraz na podstawie planów inwestycyjnych deweloperów można przewidzieć, że nadpodaż utrzyma się na rynku przez kolejne 3-4 lata. Dlatego najemcy mogą liczyć na dalsze spadki.
Taka sytuacja jest wyjątkowa na tle innych rynków europejskich. Jak podkreśla Jędrychowski, najemcy w stolicach Europy Zachodniej nie mogą liczyć na tak korzystne warunki.
Obecnie w centrum miasta najemcy płacą 22-23 euro za metr kwadratowy. Taniej jest w okolicach rond Daszyńskiego i ONZ, gdzie powstaje wiele nowych inwestycji, oraz na Służewcu. O nadpodaży, poza spadającymi czynszami, świadczy też wysoki odsetek pustostanów w Warszawie. W tej chwili wynosi on ok. 14 proc., podczas gdy średnia w największych miastach w Unii nie przekracza 10 proc.
– Ten odsetek dynamicznie rósł przez ostatnie dwa lata i będzie jeszcze rósł ze względu na to, że podaż nowych inwestycji jest bardzo duża i cały czas rośnie – podkreśla Jędrychowski. – Wiemy, ile biurowców jest planowanych na kolejne trzy lata. Myślę, że najemcy będą mieli bardzo dobre lata na negocjowanie starych umów i szukanie nowych powierzchni w wyższym standardzie za tę samą cenę.
Jak podkreśla Jędrychowski, najemcy do tej pory wybierali najczęściej powierzchnie biurowe albo w ścisłym centrum Warszawy, albo na Służewcu. Ta pierwsza dzielnica jest popularna wśród kancelarii i firm consultingowych, które m.in. ze względów prestiżowych wybierają Śródmieście.
Biurowce powstały też na całej długości Alei Jerozolimskich. Dzięki otwarciu drugiej linii metra powstaje nowa dzielnica biznesowa na Woli. Jak podkreśla Jędrychowski, najemcy mogą tam liczyć na czynsze nieznacznie tylko wyższe niż na Służewcu.
– Ta dzielnica jest dużo bliżej niż Służewiec, jest metro, lepsza komunikacja. Natomiast stawki czynszu są porównywalne bądź tylko nieznacznie wyższe – podkreśla Jędrychowski.
Na koniec ubiegłego roku w Warszawie było ok. 4,4 mln mkw. powierzchni biurowej. W ciągu 12 miesięcy trafiło na rynek ponad 276 tys. mkw., a w budowie jest ponad 786 tys. mkw.
Łukasz Jędrychowski, ekspert ds. nieruchomości komercyjnych, Nuvalu Polska
źródło: newseria.pl