„Uwaga, awaria!” czyli jak przeprowadzić krótkie dochodzenie w sprawie szwankującej bramy |
Data dodania: 06.03.15 |
Przełom zimy i wiosny w Polsce często stanowi poważny test dla bramy wjazdowej, zwłaszcza tej wyposażonej w napęd automatyczny. Typowe dla tego okresu towarzystwo w postaci śniegu, deszczu, mrozu i odwilży może wpłynąć niekorzystnie zarówno na elementy mechaniczne, jak i elektroniczne. O czym warto więc pamiętać, aby móc spać spokojnie i cieszyć się w pełni sprawną bramą w nadchodzącym sezonie?
Nierówne obciążenie elementów mechanicznych, wspólnie z zalegającym na podjeździe śniegiem, może doprowadzić do przedwczesnego zużycia się łożysk, przez co brama będzie „ciężko chodzić”. Opory w pracy bramy skrzydłowej, którym towarzyszy skrzypienie, niechybnie wskazują z kolei na problem z zawiasami. Jeśli elementy te wykonano ze słabej jakości materiałów, nie zostały odpowiednio przygotowane na mrozy bądź nie są po prostu przystosowane do pracy na danym obciążeniu, to z dużym prawdopodobieństwem będą się mścić w dalszym etapie eksploatacji. Zarówno zimą, jak i wczesną wiosną warto je zabezpieczyć za pomocą odpornych na wilgoć, gęstych smarów maszynowych (towot), które są przystosowane konkretnie do konserwacji łożysk ślizgowych.
Do odśnieżania w żadnym wypadku nie można jednak używać skrzydeł bram. – Wszelkie przeszkody, takie jak piach, błoto, grudki zbitego śniegu czy inne ślady kończącej się zimy, należy na bieżąco usuwać ręcznie. Wielu użytkowników wykorzystuje bramy automatyczne jako łopaty do odśnieżania, a to prosta droga do urwania zawiasów lub przeciążenia konstrukcji. Napęd, pracujący z większym obciążeniem, szybciej się eksploatuje, a to prowadzi do niepotrzebnych kosztów naprawy lub nawet wymiany urządzenia – wyjaśnia Sławomir Baran, ekspert z firmy FAAC zajmującej się produkcją napędów do bram. Sprawcą kłopotów może być także mróz.
– W przypadku urządzeń wątpliwej jakości, niskie temperatury mogą skutkować zamarzaniem wyłączników krańcowych, które określają, w którym miejscu kończy się cykl otwarcia i zamknięcia bramy. W takich sytuacjach niezbędna jest interwencja fachowcy. Nowoczesne automaty, takie jak napęd hydrauliczny hybrydowy FAAC S450H, mogą pracować nawet w 40-stopniowym mrozie, dlatego praktycznie żadna zima nie będzie im straszna – dodaje Sławomir Baran.
|