Rozmowa z Jakubem Czerwińskim, dyrektorem handlowym firmy CGLASS
- Skąd pomysł na tak odważne decyzje, jak produkcja szkła i nowa siedziba?
J.C.: Trzy lata temu powstał pomysł o wybudowaniu nowej siedziby oraz produkcji szkła. Wpływ na tę decyzję miało kilka czynników. Zmieniające się trendy na rynku developerskim oraz znaczący wzrost popularności szkła zapoczątkowały myślenie o nowym kierunku rozwoju naszej firmy.
Od początku swojej działalności bardzo ważne jest dla nas kompleksowe podejście do klienta. Wprowadzając produkty staramy się odpowiadać na potrzeby rynku. Z doświadczenia wiemy, że zawsze miało to pozytywne przełożenie na relacje z klientami czy wyniki firmy.
W głowach cały czas pewne pytania odnośnie nowej inwestycji oczywiście się pojawiały. Gdzie miałaby powstać, jak funkcjonować, w jaki sposób zorganizować zatrudnienie kilkudziesięciu nowych osób? Decyzja zapadła, że oddalimy nową inwestycję poza Warszawę (do Ryk – ok. 100 km), co na przestrzeni kilku miesięcy, odkąd tu funkcjonujemy, uważamy za słuszne posunięcie.
Piec do hartowania NorthGlass 2440x4200 mm (Q-GLASSTECH Sp. z o.o.)
- Jak sobie poradziliście z uruchomieniem produkcji szkła? Czy było to duże wyzwanie ?
J.C.: Wyzwanie było ogromne. Rzuciliśmy się na głęboką wodę posiadając tylko podstawową wiedzę na temat przetwórstwa szkła.
Pierwszym etapem było poznanie i zrozumienie dokładnie procesu technologicznego produkcji szkła hartowanego. W tym czasie analizowaliśmy dostępne na rynku rozwiązania odwiedzając producentów maszyn, firmy produkcyjne jak również światowe targi z branży szklarskiej.
Po uzyskaniu pewnej wiedzy, kolejnym krokiem było zaplanowanie całej linii produkcyjnej przystosowanej do naszej powierzchni 3000 m2. Istotne dla nas w tym momencie było zoptymalizowanie czasu potrzebnego do stworzenia gotowego wyrobu.
Dzięki odpowiedniemu doborowi i ustawieniu maszyn uzyskaliśmy satysfakcjonującą dla nas wydajność. Przez sześć miesięcy przed oficjalnym otwarciem hartowni przerobiliśmy dziesiątki ton szkła, zbudowaliśmy, wyszkoliśmy odpowiednią załogę oraz poznaliśmy odpowiednio maszyny, żeby dzisiaj móc dostarczać produkt najwyższej jakości.
W dzisiejszych czasach w biznesie trzeba podejmować odważne i ryzykowne decyzje. Stawianie przez zespołem i zarządem wymagań, które doprowadzają do realizacji celów, to coś, co pcha nas do przodu i motywuje do działania. Mimo ogromu włożonej pracy, dziś możemy stwierdzić, że uruchomienie własnej produkcji szkła było bardzo dobrą decyzją.
Magazyn szkła 6000x3210 mm oraz 3210x2550 mm
- Do jakich klientów skierowana jest Wasza oferta?
J.C.: Produkujemy szkło hartowane i laminowane, wraz z najbardziej skomplikowaną obróbką CNC. Głównie chcieliśmy się skupić na zaspokojeniu potrzeb obecnych klientów naszej marki okuć CGLASS.
Rynek ponownie zmusił nas do zmiany planów i już po krótkim czasie pokazał, że naszymi klientami nie będą tylko firmy montujące kabiny prysznicowe, ścianki szklane czy balustrady lecz branża meblarska oraz firmy z sektora stolarki aluminiowej.
Linia BOTTERO do cięcia szkła (POLVER Sp. z o.o. Sp.k.)
- Czy planujecie ekspansję na rynku europejskim ?
J.C.: Od kilku lat kładziemy mocny nacisk na eksport naszych produktów. Tempo rozwoju w tym kierunku jest bardzo dynamiczne. Wprowadzane przez nas rozwiązania są często innowacyjne na skalę europejską, co doceniają także zagraniczni klienci.
Momentem przełomowym możemy uznać planowany na przyszły rok nasz udział w Targach Glasstec 2021, w czerwcu. Bardzo mocno trzymamy kciuki aby ta największa w Europie impreza branżowa się odbyła.
Pierwsza w Polsce wiertarko-frezarka BAVELLONI (Q-GLASSTECH Sp. z o.o.)
- Co więcej robicie w siedzibie w Rykach? Wybudowaliście dwa ogromne budynki, czy to oznacza przenosiny z Warszawy?
J.C.: „Ryki”, jak potocznie nazywamy naszą nową siedzibę, to nie tylko produkcja szkła i pieców przemysłowych. To przede wszystkim nowoczesne Centrum Badawczo-Rozwojowe.
Chcemy testować i rozwijać nowe technologie. Cały czas mamy w planach jeszcze kilka pomysłów do zrealizowania. Powierzchnia budynków wynosi około 6500 m2 i będzie przeznaczona po części na nasze biuro, ale także jako miejsce spotkań i branżowych konferencji dla przemysłu szklarskiego.
Chcemy bardzo mocno kojarzyć się tą branżą oraz rozwijać nasze kontakty. W planach mamy cykliczne konferencje organizowane wspólnie z producentami szkła płaskiego, dostawcami systemów aluminiowo-szklanych, czy dostawców maszyn. Nasz cel to dalszy rozwój marki CGLASS oraz wycenszklo.pl, postrzeganych jako solidny partner o nowoczesnym podejściu do biznesu.
Znakowanie szkła hartowanego
- Proszę powiedzieć coś więcej o nowym portalu „wycenszklo.pl”. Skąd pomysł na to?
J.C.: Jak sama nazwa wskazuje jest to portal, na którym w szybki i prosty sposób złożymy zapytanie na szkło (wyłącznie B2B). Lubimy optymalizować i upraszczać procesy. Dzięki przejrzystej formule generowane jest czytelne zapytanie, co w efekcie znacznie skraca proces przygotowania oferty.
- Jaki cel stawiacie sobie na najbliższe lata?
J.C.: Na przyszły rok zaplanowaliśmy otwarcie centrum logistycznego w Rykach. Powstanie tu nowoczesna hala magazynowa i produkcyjna przeznaczona pod cały asortyment marki CGLASS.
Zależy nam na kompleksowej obsłudze, a poprzez realizacje zamówień na okucia oraz szkło z jednego miejsca i w jednym czasie sprostamy oczekiwaniom i odpowiemy tym na potrzeby klientów.
Ponadto w planach mamy rozwijanie autorskich produktów, które będziemy sukcesywnie testować, certyfikować, a następnie wdrażać. Dążymy do sytuacji, w której CGLASS będzie kojarzony nie tylko z innowacyjnymi okuciami, ale również ze szkłem.
- Dziękuję za rozmowę.
Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym
Inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne
Więcej informacji: Świat Szkła 10/2020