Od momentu, gdy firma POLFLAM zdecydowała się na ścisłą specjalizację w produkcji szkła ognioochronnego, mija właśnie 12 lat.
Początek był skromny: mała hala, podstawowe maszyny, ale plany jasno sprecyzowane: stworzyć nową jakość technologiczną. Pierwszy krok stanowiło opracowanie własnej receptury żelu ognioochronnego.
Następny etap – budowa własnego zaplecza badawczego i rozbudowa parku maszynowego. Oferta poszerzała się szybko o nowe produkty: kolejne klasy EI, szkło gięte, multifunkcyjne – w klasach P5-P7, szkło na stropy i schody...
Dziś szkło POLFLAM jest znane w całej Europie, a także poza kontynentem, testowane w najbardziej renomowanych instytutach badawczych i stosowane w najnowocześniejszych projektach architektonicznych. Co dalej?
Założeniem spółki jest konsekwentne budowanie nowych rozwiązań, przełamujących ograniczenia technologiczne, z którymi borykają się architekci i inżynierowie. Naturalną konsekwencją są systematyczne inwestycje, konieczne do wprowadzania na rynek kolejnych produktów.
Każde nowe rozwiązanie opuszczające fabrykę POLFLAM-u przechodzi surowy, wewnętrzny sprawdzian. Taka kontrola wymaga rozwoju zaplecza badawczego; właśnie ukończona została rozbudowa pieca do prowadzenia prób ogniowych szkła wielkoformatowego, które stało się już europejską wizytówką POLFLAM-u.
W październiku 2016 r. w instytucie badawczym ift w Rosenheim (Niemcy) przeprowadzono badanie szkła o wymiarach 5900x3100 mm. Przyczyniło się ono do decyzji o zakupie kolejnego pieca do hartowania – tym razem o wymiarach jumbo: 6000x3200 mm.
Rynek pokazuje, że ta filozofia produkcji przekłada się na znaczną przewagę nad konkurencją. W ostatnich latach sprzedaż szkła POLFLAM® rosła w tempie 30-40% rocznie. Niebawem nastąpi oddanie do użytku kolejnej dużej hali produkcyjnej, zapewniającej moce produkcyjne z niezbędną rezerwą.
– Jesteśmy w pełni gotowi do realizacji dużego wolumenu zamówień – deklaruje Dawid Kapsa, dyrektor generalny spółki POLFLAM. – Takich spodziewamy się na rynku krajowym, a wkrótce za granicą.
Wprowadzamy nowe produkty, które z pewnością będą dużą niespodzianką dla naszych klientów i partnerów. Tym większą, że dzięki nowoczesnej technologii produkcji będziemy mogli zaoferować je w naprawdę atrakcyjnej cenie.
– POLFLAM bez wątpienia wygrywa na rynku szybkością reakcji i odwagą w podejmowaniu nowych wyzwań – podsumowuje dyrektor zarządzający Mariusz Minior. – Siła firmy to połączenie nowoczesnej technologii z energią i determinacją zespołu.
Tak właśnie rodzą się nowe pomysły, które błyskawicznie przechodzą ze sfery koncepcji do realizacji i wprowadzenia na rynek.
Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym
Inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne
Więcej informacji: Świat Szkła 04/2017